A A+ A++

Co tu kryć – Przemek Frankowski ma rewelacyjne wejście do Ligue 1. Zero aklimatyzacji, zero jakiegoś oswajania się z ligą. Wszedł tam jak po swoje – po sześciu meczach ma trzy asysty, a dzisiaj zaliczył debiutancką bramkę.

Frankowski rozegrał cały mecz, a jego gol zdecydował o zwycięstwie. I to z nie byle kim – Lens ograło Lille, czyli mistrza Francji. Co prawda ten mistrz ma problemy, zajmuje trzynaste miejsce w tabeli, ale wciąż.

Lens wciąż nie przegrało w tym sezonie, aktualnie więcej punktów ma tylko PSG, choć trzeba zaznaczyć, że większość rywali ma mniej rozegranych meczów.

Nie da się ukryć, miło się słucha, jak stadion tak szybko skanduje nazwisko Polaka. Gdzieś Frankowski czasem nie wygląda najbardziej przekonująco pod kątem technicznym, ale smykałki do liczb nikt nie może mu odmówić.

Fot. NewsPix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł25. Festiwal Nauki w Warszawie. Od tajemnic węchu po naukę wstrzymywania czasu
Następny artykułZawieszono protest przed KPRM. Jest informacja PK