Jakub Świerczok potwierdził wysoką formę w sobotnim spotkaniu ligowym. Napastnik znalazł drogę do siatki po zmianie stron i Nagoya Grampus pokonała 2:1 Yokohamę Marinos.
Rafał Szymański
Twitter
/ Na zdjęciu: gol Jakuba Świerczoka
W trwającym tygodniu 28-latek popisał się hattrickiem w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Trener Massimo Ficcadenti dał szansę Jakub Świerczok od początku meczu z Yokohamą Marinos.
Gospodarze objęli prowadzenie w 12. minucie gry. Shinnosuke Nakatani wykorzystał ogromne zamieszanie w polu karnym i z niewielkiej odległości pokonał bramkarza rywali.
Kilka sekund po rozpoczęciu drugiej połowy Naoki Maeda przechwycił piłkę i zagrał w stronę Jakuba Świerczoka. Napastnik bez większego problemu minął Yoheiego Tahaokę, uderzył z ostrego kąta i podwyższył wynik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!
Jedyna bramka dla gości padła w 72. minucie, a jej autorem był Kenyu Sugimoto. Ostatecznie klub Polaka zwyciężył 2:1. Nagoya jest trzecia w tabeli J1 League i traci w tym momencie 12 punktów do drugiej Yokohamy.
Po przeprowadzce do Japonii Świerczok strzelił już siedem goli na wszystkich frontach. Wkrótce selekcjoner Paulo Sousa wyśle powołania na październikowe zgrupowanie Biało-Czerwonych.
Nagoya Grampus – Yokohama Marinos 2:1 (1:0)
1:0 – Shinnosuke Nakatani 12′
2:0 – Jakub Świerczok 46′
2:1 – Kenyu Sugimoto 72′
Gol Jakuba Świerczoka (od 2:10):
Czytaj także:
Gwiazda Bayernu na celowniku europejskich gigantów
Sousa powoła zagranicznego piłkarza?! To obrońca Aston Villa
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyPiłka nożna
Polska
Nagoya Grampus
Jakub Świerczok
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (1)