A A+ A++

Trwają prace odkrywkowe, które mają ustalić przyczynę oraz wielkość uszkodzeń po tym, jak 6 września br. pod śmieciarką na ul. Czeskiej zapadał się chodnik. Zrobiony przez służby miejskie wykop ujawnił stropy – prawdopodobnie dawnych piwnic. Nie wiadomo jednak, jak daleko one sięgają: – W poniedziałek ma się pojawić sprzęt monitorujący z kamerą i będziemy musieli zbadać te wszystkie piwnice, bo tam są prawdopodobnie też inne pomieszczenia – mówi burmistrz Kłodzka, Michał Piszko.

Nie wiadomo, jaki będzie koszt naprawy i czym trzeba będzie ustabilizować ulicę – będzie to zależeć od oceny i decyzji fachowców, ale mogą to być niemałe kwoty. Tak naprawdę nie wiadomo do końca, co w tym miejscu się znajdowało. Stare pocztówki pokazują, że pod koniec XIX wieku u wylotu ul. Czeskiej stał budynek – najprawdopodobniej przybudówka gospody, a samą ulicę zamykała brama miejska – Czeska połączona z budynkami koszarowymi. Ta część miasta została przebudowana na przełomie XIX i XX wieku – wyburzono m.in. bramę miejską i koszary, które ciągnęły się wzdłuż fosy przy ul. Traugutta aż do skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego.

6 września br. pod samochodem odbierającym śmieci zapadł się chodnik
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdznaczeni rolnicy i turniej sołectw
Następny artykułW hołdzie ofiarom w Dniu Sybiraka – FOTO