Marcin Lepa: To była prawdziwa bitwa. Polscy siatkarze mówili, że to zagrywka była najważniejsza w tym spotkaniu. Zgadzasz się?
Tuomas Sammelvuo: W tym meczu liczyła się zagrywka, a także umiejętność dogrania piłki. Aż siedem naszych błędów przy serwisie zdecydowało o tym, że nie byliśmy w stanie nawiązać walki. W drugim secie już trochę się uspokoiliśmy. Zwracałem na to uwagę moim zawodnikom, żeby nie próbowali narzucać tempa.
Wiedzieliśmy, że Polska niesiona przez publiczność, będzie w stanie dołożyć do gry coś dodatkowego. Nie mogliśmy się dać sprowokować. W drugim secie wyglądało to trochę lepiej, ale w końcówce zabrakło nam dokładności. Kiedy w takim stylu przegrywasz partię, to nawet od strony psychologicznej gra wygląda inaczej. Jegor Kliuka nie otrzymał wystarczającej pomocy. Próbowałem coś z tym zrobić przeprowadzając kilka zmian, ale niestety nic z tego nie wyszło.
ZOBACZ TAKŻE: Kto rywalem Polaków w półfinale?
Czy zgodzisz się, że z tą publicznością Polska gra o wiele lepiej?
Dzisiaj żadna drużyna nie dałaby rady zatrzymać Biało-Czerwonych. Publiczność na pewno niesie tę drużynę, ale czasami podobny doping może mieć odwrotny skutek, nakładając na zawodników dodatkową presję, zwłaszcza, kiedy spotkanie nie idzie po ich myśli. Fani mogą wtedy zwątpić w swoich ulubieńców. Musimy przywyknąć do tego, że znowu gramy przed publicznością. Może dlatego, kiedy mamy problemy, to staramy się włożyć w nasze zagrania za dużo siły, zamiast poszukać techniki.
Rosja zamyka ten sezon z bardzo dobrym wynikiem i nową generacją utalentowanych siatkarzy.
Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Można powiedzieć, że byliśmy blisko złotego medalu igrzysk olimpijskich, ale nie chcę gdybać. Cieszymy się z tego co mamy. W naszej drużynie znajdziemy zarówno zawodników młodych, jak i tych bardziej doświadczonych.
Kliuka nie jest starym siatkarzem, ale ma już za sobą sporo ważnych turniejów. On potrafi poświęcić się dla drużyny, jest jeszcze kilka innych podobnych osób. Mamy młody zespół, który może coś osiągnąć za jakieś cztery lata, ale nie tak powinno się na to patrzeć. Teraz jedziemy do hali treningowej i będziemy dalej ciężko pracować, by niedługo ponownie wrócić z wielkimi wynikami.
AA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS