Odbieram to jako obawę przed prowadzeniem merytorycznej rozmowy i dyskusji na argumenty – komentował Niedzielski to, że przedstawiciele komitetu protestacyjnego nie przyszli na spotkanie z nim. Chcieliśmy dziś porozmawiać o realności tych postulatów, co one oznaczają dla funkcjonowania całego państwa, ale moje zaproszenie niestety nie spotkało się z zainteresowaniem protestujących – przekonywał Niedzielski
Jak dodał, chciał z Komitetem Strajkującym rozmawiać o finansach, postulatach, propozycjach. Celem spotkania miało być wyjaśnienie pewnych wątpliwości, szczegółów dotyczących rachunków związanych z postulatami – powiedział Niedzielski. Ocenił, że “te, które zaprezentował Komitet Protestacyjny, okazały się postulatami wymagającymi poniesienia nakładów rzędu 100 mld rocznie”.
Jednym z głównych postulatów ze strony kosztowej był postulat dotyczący zwiększenia wynagrodzeń. Koszt całkowity to było 65 mld. zł rocznie – powiedział szef MZ. Dodał, że “propozycja trzykrotności średniej wynagrodzenia dla lekarz po specjalizacji oznacza, że minimalne wynagrodzenie powinno wynosić 18 tys. zł”.
Razem z ministrem Niedzielskim na rozmowy przyszli prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, jak też wiceministrowie resortu zdrowia. Nawet ten ekspercki skład nie zachęcił do tego żebyśmy się dziś spotkali – powiedział szef MZ.
Problemy w opiece zdrowotnej narastają, ja nie mogę czekać na ewentualną skłonność do rozmowy protestujących – mówił Niedzielski i zapowiedział na czwartek spotkanie w “formule trzystronnej”. Mamy ścieżkę przygotowaną i chcieliśmy ją dzisiaj zaprezentować. Mamy bardzo konkretne propozycje, jesteśmy dobrze przygotowani do tych rozmów – dodał szef resortu.
Spotkanie – jak mówił minister – miało mieć na celu wyjaśnienie wątpliwości i rachunków dotyczących postulatów protestujących. Chcieliśmy rozmawiać o realności tych postulatów – zaznaczył. Niedzielski zapewnił, że resort ma przygotowaną ścieżkę wzrostu finansów na służbę zdrowia do 7 proc. PKB. Niedzielski po raz kolejny stwierdził, że “dopóki strony nie znajdą rozwiązania”, premier nie będzie brał udział w rozmowach.
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia ma osiem postulatów. Obejmują one m.in. natychmiastową zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia; realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenia norm zatrudnienia związanych z liczbą pacjentów. Komitet postuluje także m.in. zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów; wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej i zawodzie ratownika medycznego.
Według resortu zdrowia koszty natychmiastowej realizacji postulatów byłyby ogromny. Szef MZ mówił w ubiegłym tygodniu, że cały budżet na służbę zdrowia wynosi 130 mld na przyszły rok, a postulaty to dodatkowe 100 mld, czyli ponad 10 proc. PKB. “Jest to przeskalowanie, które wychodzi poza skalę rozsądku i rozumu” – oceniał.
Na znak protestu medycy postawili w pobliżu kancelarii premiera tzw białe miasteczko. Program “białego miasteczka” zaplanowany jest wstępnie do soboty, 18 września. Codziennie, obok konferencji i paneli poświęconych poszczególnym dziedzinom ochrony zdrowia i postulatom, prowadzone też tam będą nieodpłatne badania profilaktyczne, jak pomiar ciśnienia czy glikemii, oraz warsztaty dla medyków lub pacjentów..
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS