Dwóch ośmioklasistów planowało masakrę w swojej szkole

Dwóch ośmioklasistów z jednej ze szkół na Florydzie jest oskarżonych o planowanie masakry w swojej szkole. Na szczęście wpadli zanim wcielili swoje plany w życie.

14-letni Philip Bird i 13-letni Connor Pluet byli uczniami 8 klasy w szkole Harns Marsh Middle School w miejscowości Lehigh Acres w pobliżu Fort Myers. Jakiś czas temu koledzy z klasy powiedzieli nauczycielowi, że jeden z nich ma w plecaku pistolet. Dyrekcja szkoły postanowiła to sprawdzić. Zatrudniany przez nią policjant nie znalazł wprawdzie broni, ale okazało się, że posiadają plan szkoły z zaznaczonymi na nim kamerami bezpieczeństwa. Potraktowano to poważnie i o całej sprawie poinformowano biuro szeryfa hrabstwa Lee.

Policjanci odkryli, że obaj uczniowie wyszukiwali w internecie informacje o masakrze w Columbine. Była to najsłynniejsza i jedna z największych masakr szkolnych w USA, do której doszło w kwietniu 1999 roku w mieście Columbine w Kolorado. W jej trakcie dwóch uczniów 12 klasy zastrzeliło 12 innych uczniów i nauczyciela, po czym popełniło samobójstwo. Uczniowie z Florydy szukali również w internecie informacji o tym jak zbudować improwizowane ładunki wybuchowe i jak nabyć broń palną na czarnym rynku. Policjanci dokonali również przeszukania w ich domach. Znaleźli tam nielegalną broń – pistolety i sztucery myśliwskie – amunicję i liczne noże.

Szeryf hrabstwa Lee Carmine Marceno jest przekonany, że było od włos od tragedii i gdyby szkoła nie potraktowała poważnie znalezienia tej mapy to doszłoby do kolejnej masakry. Obaj chłopcy zostali zatrzymani w czwartek i poddani obserwacji psychiatrycznej, w sobotę przeniesiono ich do zamkniętego ośrodka, w którym będą oczekiwali na proces. Są oskarżeni o spisek celem dokonania masowej strzelaniny. Na razie nie jest jasne co ich do tego pchnęło.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Texas News Today Autor: WM

Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Zgłoś naruszenie/Błąd