A A+ A++

Twierdzą, że dochodzi z niej uciążliwy hałas.

Takich głosów jest coraz więcej.

Mieszkam około 300 metrów od obwodnicy i ten hałas, który robią przejeżdżające tam samochody jest czasami po prostu nie do zniesienia. Jeśli wiatr wieje w stronę domu, to jest szum. I w nocy nie można spać. Powinny być tu ekrany dźwiękochłonne.

Tymczasem rzecznik prasowy białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski informuje, że na odcinku obwodnicy przebiegającym przez Augustów były przeprowadzane pomiary natężenia hałasu i normy nie zostały przekroczone.

Analiza taka została wykonana w 2016 roku, czyli dwa lata po oddaniu obwodnicy do użytkowania. Miała ona określić rzeczywisty zakres oddziaływania zrealizowanego przedsięwzięcia na środowisko oraz skuteczność podjętych działań w celu jego ograniczenia. Nie stwierdzono wówczas przekroczeń dopuszczalnych norm na terenach wzdłuż miasta, czyli od węzła Augustów aż za dzielnicę Ślepsk.

Rafał Malinowski dodaje, że w momencie przekroczenia norm hałasu Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska lub starosta augustowski może nakazać Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ustawienie ekranów dźwiękochłonnych.

radio.bialystok.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo miało być zabawne? Angielska gazeta określiła polskie dzieci na Stadionie Narodowym mianem “aryjsko wyglądających”
Następny artykułNord Stream 2 jest gotowy, pomogły Niemcy i Austria