Podopieczni Vitala Heynena do spotkania z Finlandią przystępowali w świetnych nastrojach. W dobrym stylu przebrnęli przez fazę grupową turnieju, odnieśli komplet zwycięstw (najważniejsze z obrońcami tytułu mistrzowskiego Serbią 3:2), długimi fragmentami prezentując naprawdę solidną grę. To dawało nadzieję, że przynajmniej na czas turnieju o mistrzostwo Europy, zapomnieli o olimpijskiej porażce w Tokio.
Solidni Finowie i dwie gwiazdy
Mecz z najlepszym skandynawskim zespołem miał być raczej formalnością. Rywal to co najwyżej europejski średniak, choć ma w składzie solidnych zawodników, grających w niezłych klubach z kontynentu. Najbardziej w tej chwili ceniony to czołowy libero ligi rosyjskiej Lauri Kerminen (Dynamo Moskwa).
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS