A A+ A++

Wynik konkursu ogłosiła w środę wieczorem kapituła.

Tym razem nagroda imienia sławnego adwokata przypadła prokuratorowi, a konkretnie Beacie Wrzosek z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, współzałożycielce prokuratorskiego stowarzyszenia Lex Super Omnia. W 2016 r. została nawet szefową tej prokuratury, ale szybko straciła stanowisko, gdy okazało się, że zaangażowała się w tworzenie LSO. Jako powód zwolnienia z funkcji wskazano złe wyniki statystyczne tej prokuratury. Można powiedzieć, że jest weteranką karnych delegacji, do prokuratury na Żoliborz (jeszcze w 2006 r., za krytykę ówczesnych przełożonych), a za obecnej władzy – na Ochotę, i w końcu na sześć miesięcy do Śremu w Wielkopolsce. Przyczyną tej ostatniej, już zakończonej delegacji, jest wszczęte przez nią w 2020 r. śledztwo ws. decyzji o przeprowadzeniu „kopertowych” wyborów prezydenckich w warunkach pandemii (w kontekście zagrożenia epidemiologicznego). Ledwie po trzech godzinach śledztwo umorzył jej przełożony. Ale to nie koniec, bo w sprawie działania prokurator Wrzosek na polecenie prokuratora krajowego śledztwo prowadzi Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. – Podejmowaliśmy jako kapituła decyzję o przyznaniu tegorocznej nagrody i wówczas przypomniałem sobie także i to, co zawsze mówił mój ojciec, patron tej nagrody, że przyzwoity prawnik, obywatel i patriota jest gotów zawsze i niezależnie od okoliczności bronić ludzi i tego, w co wierzy, być wiernym zasadom, prawu i porządkowi prawnemu demokratycznego państwa prawnego. Nie bez powodu właśnie te kryteria musi spełniać laureat tej właśnie nagrody – mówił w laudacji adwokat Jakub Wende.

Czytaj też:

Czytaj więcej

Ewa Wrzosek, dziękując za nagrodę, uznała ją za wyróżnienie wszystkich prawników broniących praworządności. – Narastające od kilku lat podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości kontroli politycznej nie może skończyć się dobrze. Prokuratura Zbigniewa Ziobry miała być sprawniejsza, ale nie jest. O tym, kto dostanie sprawę, a komu zostanie odebrana, jak ma być prowadzona i jak ma się zakończyć, decyduje ręczne sterowanie polityczne. Dlatego tak ważna jest niezależność prokuratury jako elementu demokratycznego państwa prawnego – mówiła.

Wyróżnienie przypadło inicjatywie Nasz Rzecznik, grupie 1224 organizacji społecznych, które zgłosiły Zuzannę Rudzińską-Bluszcz na RPO. Choć nie powtórzyła sukcesu koalicji z 2015 r., czyli wyboru Adama Bodnara, to podkreśliła głos obywateli.

Nagrody wręczono w sali im. Henryka Krajewskiego w siedzibie bliskiej patronowi nagrody Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie. Szanse na laur miały osoby – i po raz pierwszy w tym roku inicjatywy lub instytucje – za krzewienie i podnoszenie kultury prawnej, promocję idei państwa prawa. Kapituła honoruje osoby fizyczne, które wyróżniły się odwagą cywilną i niezłomnością zasad, bezinteresownie działają dla dobra publicznego oraz praw człowieka. Instytucje lub inicjatywy mogą dostać wyróżnienie. Nagroda powstała w 2003 r., by upamiętnić adw. Edwarda Wendego, który w latach 70. i 80. XX w. bronił prześladowanych w PRL. Po 1989 r. senator, poseł na Sejm i sędzia Trybunału Stanu.

„Rzeczpospolita” od początku jest partnerem i patronem medialnym tej nagrody. Przyznaje ją kapituła w składzie: Leon Kieres (przewodniczący), Teresa Romer (honorowy przewodniczący), Czesław Bielecki, Jerzy Buzek, Andrzej Kalwas, ks. Jan Sikorski, ks. Zdzisław Tranda, Tomasz Wardyński, Agnieszka Wende-Wünsche, Małgorzata Wende-Wardyńska, Jakub Wende, Piotr Wende, Tadeusz Wolfowicz, Andrzej Zoll, Andrzej Zwara, Jacek … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKanguroszczur i chińskie wiewiórki: Nowi mieszkańcy łódzkiego zoo
Następny artykułPo doświadczeniach z Orbánem Unia jest wyczulona