A A+ A++

Zadzwonił do rodziny i przekazał, że zaraz umrze. W tak dramatycznych okolicznościach rozpoczęły się poszukiwania 81-letniego mężczyzny, który wyszedł do lasu na grzyby i po telefonie do bliskich urwał się z nim kontakt.

Wszystko działo się we wtorek, 7 września w miejscowości Jarantów Kolonia w gminie Blizanów (pow. kaliski). Mężczyzna pojechał do lasu na grzyby i urwał się z nim kontakt. Powiadomiona o zdarzeniu policja namierzyła samochód seniora, jednak jego samego nie odnaleziono. Do akcji ruszyli funkcjonariusze, strażacy i wolontariusze z Grupy Szukamy i Ratujemy z Ostrowa Wielkopolskiego.

O godz. 16.47 otrzymaliśmy dyspozycję od Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Zaginął 81-letni mężczyzna, który wyszedł na grzyby. Zadzwonił do rodziny i przekazał, że zaraz umrze pod amboną – relacjonuje Grupa Szukamy i Ratujemy. – Dzięki szybko podjętym działaniom policji, straży i służby leśnej udało się określić prawdopodobny obszar. Ze sztabu wyszły dwie grupy po 15 osób. Ratownicy SIR wyjechali dwoma quadami. Po kilku minutach grupa nr 1 składająca się z policjantów, strażaków i osób cywilnych zameldowała odnalezienie wyczerpanego mężczyzny.

Ratownicy SiR i strażacy przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Mężczyzna został ogrzany specjalnym pakietem chemicznym, a następnie ewakuowany do sztabu za pomocą noszy płachtowych. Tam został przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.





POLECANE NEWSY
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrognoza pogody na Pomorzu. Lato wróciło!
Następny artykułBudowa objazdu pod znakiem zapytania. Mieszkańcy zaniepokojeni