A A+ A++

O tym, co wydarzyło się w samym środku wakacji w ścisłym centrum Zamościa, huczała cała Polska.

W nocy z niedzieli na poniedziałek z 1 na 2 sierpnia ktoś podpalił siedzibę sanepidu i mobilny  punkt szczepień. Najpierw, ok. godz. 1.30, zapalił się kontener ustawiony na Rynku Solnym. Kilkanaście minut później ogień pojawił się w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Peowiaków, 400 metrów dalej. Ogień zauważył operator monitoringu, który natychmiast zawiadomił policję. Mimo że już trzy minuty później na miejsce dotarł patrol policji, sprawca wciąż pozostaje na wolności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRzeszów. 600 mln zł przejdzie nam koło nosa? Spór między Warszawą i Brukselą uderza w polskie miasta
Następny artykułProjekty zrealizowane z Unii Europejskiej