A A+ A++

Na wschodniej granicy, gdzie koczują imigranci, rząd ogłosił stan wyjątkowy. Do Polski przylatują samoloty z Afgańczykami, a w Lubuskiem narodowcy straszą obozami dla uchodźców. Kilka lat temu byliśmy w takim obozie przy polsko-niemieckiej granicy, jako jedyni dziennikarze. Reportaż przypominamy w ramach cyklu „Wyborcza Classic”. Tekst ukazał się 23 października 2015 r. w „Gazecie Wyborczej”. Więcej reportaży, wspomnień i artykułów z „Wyborczej Classic” znajdziesz TUTAJ.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy rezerwat przyrody w województwie lubelskim. Co można w nim zobaczyć?
Następny artykułSzczepionki przeciw Covid-19 mogą nie chronić przed wariantem Mu