Ojciec Warrena Buffetta był z zawodu maklerem, jednakże na jego świadomość oraz poglądy inwestycyjne największy wpływ miał Benjamin Graham, również jeden z inwestorów, który zapisał się w finansowej historii rynków kapitałowych.
Buffett preferuje inwestowanie długoterminowe, a przy wyborze spółek kieruje się analizą fundamentalną. Zasadę trzymania zakupionych akcji w portfelu przez długi czas bardzo dobrze obrazuje jego powiedzenie: „Nigdy nie próbuję zarabiać na giełdzie. Kupuję z założeniem, że następnego dnia mogą zamknąć giełdę i nie otworzą jej przez pięć lat”. Zdaniem „wyroczni z Omaha” impulsywne decyzje w kwestii inwestowania działają na niekorzyść, a firma o dobrych fundamentach będzie budować swoją wartość w długim terminie.
Buffett zwraca również uwagę, aby nie inwestować w biznesy, których się nie rozumie. Był to jeden z powodów, dla których nie zdecydował się kupić akcji spółek internetowych, gdy te stawały się coraz bardziej popularne. Trudno wnioskować, czy w ten sposób uniknął on „bańki dotcomów, jednak trzeba przyznać, że w przypadku wielu tego typu firm działających na przełomie wieków model biznesowy był niejasny.
Odwołując się do baniek spekulacyjnych, ten legendarny inwestor mówił również: „złe rzeczy ciężko jest dostrzec w dobrych czasach”. Z tego powodu nie należy ulegać pokusie kupowania akcji zgodnie z modą lub medialnie popularnych. Przed laty dodał również: „mój pomysł na inwestowanie zbiorowe to inwestowanie przed lustrem”.
Również w kwestii doboru spółek do portfela dyrektor generalny Berkshire Hathaway podkreśla, aby zwracać uwagę na spółki z przejściowymi problemami. Oznacza to, że ich fundamenty są solidne, a jedynie przez złą decyzję zarządu są w chwilowych kłopotach. W takich sytuacjach Buffett mawia: „Chce … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS