Zuzanna Górecka: To doświadczenie prędzej czy później zaprocentuje

Reprezentacji Polski nie udało się awansować do najlepszej czwórki tegorocznych mistrzostw Europy. – Na każdy mecz wychodziłyśmy i chciałyśmy się pokazać z jak najlepszej strony. Raz wyszło lepiej, raz gorzej. To na pewno cenne doświadczenie na przyszłość – podkreślała Zuzanna Górecka.

Biało-czerwone w ćwierćfinale nie ugrały nawet seta. Poza krótkimi fragmentami poniedziałkowy mecz kontrolowały siatkarki z Turcji. – Ciężko jest coś teraz powiedzieć. Dałyśmy z siebie 100% i to nie było wystarczające. Turca to naprawdę mocny zespół, nie mamy szczęścia grając z nimi w każdym ważnym meczu. Przegraliśmy rok temu w bardzo trudnym spotkaniu podczas kwalifikacji olimpijskich, teraz przegraliśmy 0:3, ale jestem dumna ze swojej drużyny – przyznała po pojedynku Magdalena Stysiak. – Może nie wystarczy dać z siebie wszystkiego grając z Turcją to jedna z najsilniejszych drużyn na świecie – dodała liderka zespołu.

Polki podczas mistrzostw Europy miały swoje lepsze i gorsze mecze. W fazie grupowej przegrały mecz o 1. miejsce z Bułgarią 1:3. Nie bez problemu przebrnęły przez 1/8 finału. W ćwierćfinale spotkały się jednak z Turczynkami, które górowały nad nimi w każdym elemencie. – Na każdy mecz wychodziłyśmy i chciałyśmy się pokazać z jak najlepszej strony. Raz wyszło lepiej, raz gorzej. To na pewno cenne doświadczenie na przyszłość – podkreślała Zuzanna Górecka. – Myślę, że to doświadczenie prędzej czy później zaprocentuje i na pewno będzie lepiej z każdą taką imprezą, z każdym meczem. Wierzę w tą drużynę, wiem, że jesteśmy w stanie grać i jeszcze na pewno to udowodnimy – dodała siatkarka.

– Spędziłyśmy bardzo dużo czasu ze sobą, sezon przygotowawczy, później Rimini, sezon tutaj, więc naprawdę byłyśmy długo razem ze sobą. Był to bardzo ciężko przepracowany sezon. Na ten moment dałyśmy z siebie wszystko, co mogłyśmy. Wykrzesałyśmy ostatnie siły. Niestety to nie wystarczyło. Każdemu jest teraz smutno, ale jestem dumna z tego zespołu za całe te wakacje. Nawet ten turniej w Rimini, który nam nie wyszedł, dał nam takiego powera. Jesteśmy, grałyśmy ćwierćfinał, przegrałyśmy – trudno. Ja jestem dumna ze swojego zespołu. Dziękuję za wszystko, za ten cały przepracowany czas – powiedziała Stysiak.