A A+ A++

Coraz częściej w Internecie pojawiają się nagrania osób postronnych z interwencji policyjnej, straży miejskiej lub innej formacji. To budzi emocje, zwłaszcza gdy ktoś nagle krzyczy. Nie zawsze osoby, które przyłączają się do tłumu wiedzą o co chodzi. O ile samo nagrywanie nie jest zabronione, o tyle publikacja już niesie za sobą konsekwencje prawne. Przede wszystkim nie zawsze film ukazuje prawdę, bazuje na emocjach, niewiedzy tłumu lub jego subiektywnym odczuciu, które może być nietożsame z prawdą. Ponadto pamiętajmy policjant jest funkcjonariuszem publicznym, ale nie osobą publiczną.

Nie zawsze publikowany film ukazuje cały przebieg interwencji, a niekiedy pojawiają się wulgaryzmy pod adresem funkcjonariuszy. Pomijamy kwestie moralne. Wyzwiska, obrażanie, przeklinanie nie świadczy bowiem o kulturze danej osoby. Pod względem prawnym jest to obraza funkcjonariusz na służbie. Popychanie go, szarpanie, to już naruszenie nietykalności osobistej.

 

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKing's Bounty II v1.2 +27 Trainer PC
Następny artykułPolicjanci z Giżycka prowadzą poszukiwania mężczyzny. Widziałeś go?