A A+ A++

Myślę, że nie wystartuję w jesiennych wyborach na przewodniczącego PO. Nie widzę entuzjazmu w partii dla prawdziwych wyborów wewnętrznych – powiedział Rafał Trzaskowski w wywiadzie dla Interii. Dodał, że wcześniej odrzucono jego pomysł przeprowadzenia takich wyborów. – Koleżanki i koledzy chcieli szybkiej zmiany przywództwa, ze słabego na silne, a nie konkurencji i debaty o przyszłości – ocenił.

– Mój pomysł organizacji wewnętrznych wyborów spotkał się ze sprzeciwem prawie wszystkich moich koleżanek i kolegów z prezydium partii, którzy chcieli natychmiastowego, silnego impulsu wzmacniającego partię. Koleżanki i koledzy chcieli szybkiej zmiany przywództwa – ze słabego na silne – a nie konkurencji i debaty wewnątrzpartyjnej o przyszłości. Akceptuję to, bo jestem politykiem racjonalnym – tłumaczył prezydent Warszawy w rozmowie z Łukaszem Szpyrką. 

ZOBACZ: “Musimy was opiłować z pewnych przywilejów”. Fala komentarzy po słowach Nitrasa o katolikach

Zaznaczył, że nie czuje do nikogo żalu, a “jeżeli ktoś ma negatywne emocje w polityce, to nie powinien się nią zajmować”. – Jeżeli w tym zawodzie ktoś się obraża, to szkodzi samemu sobie – ocenił. 

Trzaskowski: gdybym ja został przewodniczącym Platformy, też byłby skok w notowaniach

Podkreślił też, że nie ma zaplanowanej przyszłości na lata do przodu i “reaguję na to, co przynosi życie”. 

Trzaskowski potwierdził swą deklarację o gotowości wzięcia odpowiedzialności za Platformę.

ZOBACZ: Zgorzelski: Łukaszenka zdecydował o użyciu broni w razie eskalacji na granicy

– Uważałem, że powrót Tuska to dobra wiadomość, ale jednocześnie wychodziłem z założenia, że musimy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytania – jak PO ma wyglądać, w którą stronę iść. Jasne było, że powrót Donalda Tuska będzie miał pozytywny wpływ na nasze notowania. Powiem nieskromnie, że gdybym ja został przewodniczącym Platformy, też byłby skok w notowaniach. Pytanie, co dalej? – zauważył.

“Wzmocnić opozycję i wygrać wybory”

Tłumaczył też , że chciał, by cała Platforma stała się kręgosłupem szerszej konstrukcji. – Nikogo nie należało pozostawiać na boku, ale raczej skupić się na pozyskiwaniu nowych ludzi. Donald Tusk wyszedł z innego założenia – celem ma być przede wszystkim wzmocnienie samej Platformy. Jego koncepcja wygrała – podsumował. 

Polityk nie wykluczył też zaangażowania w politykę krajową, by “wzmocnić opozycję i wygrać wybory”. Mówił też o możliwości ubiegania się o drugą kadencję na fotelu prezydenta Warszawy.

Cały wywiad jest dostępny tutaj.

ml/Interia

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMPK wymieni parkomaty na ulicach miasta
Następny artykułforBET- IV liga: W Kętrzynie remis – sędziowanie tragedia