A A+ A++

Jesli rząd zdecydowałby się na zastąpienie CIT podatkiem przychodowym, byłaby to prawdziwa rewolucja dla przedsiębiorców. A właśnie takiego rozwiązania nie wykluczył dziś minister finansów. Tadeusz Kościński poinformował, że koncepcja ta jest obecnie analizowana.

“Nie jestem przeciwko”

– Rozmawiamy z rynkiem, rynek różne rzeczy nam podpowiada. Analizujemy, rozmawiamy i zobaczymy, jak to wyjdzie i czy mamy konsensus – dodał minister finansów.

Dopytywany, czy jest zwolennikiem wprowadzenia podatku przychodowego, Tadeusz Kościński odparł, że nie jest przeciwnikiem.

Korzyści z wprowadzenia podatku przychodowego

O jaki konkretnie podatek przychodowy może chodzić na razie nie wiadmo. Wiadomo z kolei, że orędownikiem wprowadzenia takiego rozwiązania jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Proponuje on podatek o stawce uzależnionej od wykonywanej działalności. Wedle tej koncepcji, miałaby ona wynosić od 1,5 do 15 proc. dla osób prowadzących działalność gospodarczą, zaś 0,49 proc. w przypadku banków i instytucji. Z kolei 1,49 proc. dla innych przedsiębiorstw posiadających osobowość prawną.

W ocenie zwolenników podatku przychodowego, jego wprowadzenie doprowadziłoby do wyrównania szans na rynku, ponieważ musiałyby go płacić wszystkie firmy. To jednak nie wszystko. Takie rozwiązanie miałoby również skutkować odciążeniem fiskusa, który obecnie musi toczyć spory o to, które koszty można uznać za uzasadnione, a które nie.

Zauważmy, że obecny podatek dochodowy Najwyższa Izba Kontroli uznaje za nieefektywny.

Czytaj też:
Co dalej ze składką zdrowotną? Kościński odpowiada
Czytaj też:
Budżet 2022 przyjęty przez rząd. Deficyt na poziomie 2,8 proc. PKB

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSenior się uczy
Następny artykułZajęcia ruchowe