– To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów – mówił we wtorek na antenie TVP Info prezydent Andrzej Duda. Słowa te dotyczyły nowelizacji ustawy medialnej, określanej potocznie jako “lex TVN”.
– Po pierwsze, ze względu na ochronę własności, do której wiadomo jaki stosunek mają Amerykanie. Po drugie, z uwagi też na wartość wolności słowa, która w USA, generalnie w mediach, jest dosyć bezwzględna – wyjaśnił. – W Ameryce wolność słowa jest posunięta bardzo, bardzo daleko. Wystarczy porównać, jaki jest przekaz w różnych amerykańskich telewizjach chociażby, jedna bardziej prodemokratyczna, druga bardziej prorepublikańska. To jest naturalne, krytyka nawet bardzo ostra jest w USA czymś naturalnym. Bardzo trudno jest Amerykanom zrozumieć, że tutaj mogą być jakiekolwiek ograniczenia czy wątpliwości – mówił dalej. Z tego właśnie względu – podkreślił prezydent – należy tu “dobrze zważyć nasze interesy”.
Głowa państwa nie przekazała jednak, jaką decyzję ws. tej ustawy podejmie.
Weto? “Nie będzie wielką sensacją czy przełomem”
Do sprawy w rozmowie z “Super Expressem” odniósł się europoseł PiS Ryszard Czarnecki. – Prawu i Sprawiedliwości zależy na ustawie medialnej! I PiS chciałby, żeby ustawa medialna została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę – podkreślił polityk. Jak jednak dodał, Prawo i Sprawiedliwość zdaje sobie sprawę, że prezydent może skorzystać z prawa weta, bo już nieraz wetował ustawy obozu rządzącego. – I to nie będzie wielką sensacją czy przełomem – wskazał.
– Powiem tak: my potrzebujemy prezydenta Andrzeja Dudy, a on potrzebuje nas, czyli Prawa i Sprawiedliwości – podkreślił Ryszard Czarnecki.
Czytaj też:
“To będzie oznaczało koniec politycznych marzeń Andrzeja Dudy”Czytaj też:
Andrzej Duda zdecydował ws. “lex TVN”? Przecieki z Pałacu Prezydenckiego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS