A A+ A++

„W poniedziałek, 23 sierpnia, o 8.30 przyszedłem do naszego wydziału komunikacji, żeby przerejestrować auto. Nie liczyłem, że nowe „blachy” załatwię „od ręki”, bo pojazd pochodził spoza naszego powiatu. Doznałem jednak szoku. Urzędniczka powiedziała, że po nowe tablice mogę zgłosić się … za kilka godzin. Mało tego. Na sali, na swoją kolej załatwienia spraw, czekały raptem cztery osoby. Godzinę i termin wyznacza teraz pani w informacji i to chyba robi robotę. Nie widać już koczujących od bladego świtu przed przed drzwiami psioczących interesantów. Uważam, że to pabianiczanie nakręcili tę całą drakę z wydziałem komunikacji. Już nie wspominając o blokowaniu numerków – jedna osoba brała ich po kilka, więc inni odchodzili z „kwitkiem”. Brawo, urzędnicy, za organizację pracy!”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajpiękniejsze plaże w Polsce i na świecie. Jakie plaże trzeba odwiedzić?
Następny artykułStraż Graniczna: koczujący na granicy z Polską dostali jedzenie