„Granica to jest jedna linia, nie ma pasów ‘ziemi niczyjej’, to są jakieś publicystyczne opowieści. (…) Albo jest się za granicą albo przed granicą. Jeżeli Straż Graniczna broni polskiej granicy, to znaczy, że stoi dokładnie w miejscu, gdzie jest granica. Wszystko to, co jest przed nią jest terytorium zagranicznym. Nie można tam przechodzić, bo to jest nielegalne przekroczenie granicy” – wyjaśnił wiceminister Marcin Przydacz w programie „Graffiti” w Polsat NEWS.
Polska pomoc
Wiceszef MSZ w programie mówił m.in. o pomocy humanitarnej, która wyruszyła ze składnicy RARS w poniedziałek wieczorem. By mógł on przekroczyć granicę, potrzebna jest zgoda władz białoruskich. Jak poinformował Przydacz, białoruska strona wciąż nie wydała decyzji, czy transport z pomocą może przekroczyć granicę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Polska pomaga! Ruszył transport z pomocą humanitarną dla migrantów przebywających na terenie Białorusi. WIDEO
Przedwczoraj wystosowaliśmy notę z informacją, że jesteśmy gotowi na przekazanie takich darów, mając też na uwadze argumenty czy zarzuty, które pojawiały się w polskiej debacie publicznej, jakoby ci uchodźcy rzeczywiście mieli trudną sytuację. Z faktu wynikającego, że są poza granicą Polski nie możemy im udzielić pomocy w Polsce
—tłumaczył.
Wczoraj odbyły się rozmowy i raz jeszcze pytaliśmy stronę białoruską, jaka jest odpowiedź
—mówił Przydacz. Wiceminister dodał, że polska strona otrzymała odpowiedź, że decyzja jeszcze nie zapadła.
Wojna hybrydowa Łukaszenki
Skupiamy się na dyskusji o tej grupce, bo tego chce Aleksandr Łukaszenka. Ściąga migrantów z Biskiego Wschodu, wysyłając samoloty, przysyłając ją na polską granicę po to, żebyśmy my w Polsce wywołali tego typu dyskusję i kryzys. Rozumiem, że aktywiści i Rzecznik Praw Obywatelskich się tym interesują, ale nie możemy zapominać o tym, że to element działań hybrydowych, celowo kierowanych na Polskę, w duchu trochę zemsty za to, że pomagaliśmy społeczeństwu obywatelskiemu na Białorusi
—ocenił Przydacz.
Żeby móc złożyć wniosek o azyl, trzeba przekroczyć polską granicę. Tutaj do tego nie doszło
—dodał wiceszef MSZ.
kk/Polsat NEWS
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS