A A+ A++

Największym przeżyciem była dla nich słynna już obrona miejscowości Vilia na zachodzie od Aten. “Wyobraźcie sobie 30-metrową ścianę ognia, na którą musicie czekać do ostatniego momentu” – opisuje zastępca dowódcy modułu poznańskiego, st. asp. Dawid Bąkowski.

Do momentu, kiedy ta ściana pożaru dochodzi do ciebie na 10 metrów i wtedy zaczynasz gasić. Wcześniej nie możemy tego robić, żeby ten pożar nie zmienił nam kierunku, także musieliśmy czekać do momentu, kiedy ta ogromna ściana ognia dochodzi do ciebie i dopiero wtedy działamy. Wytrzymać ten moment jest bardzo ciężko

 – mówi Dawid Bąkowski.

 To była ostatnia linia obrony przed miejscowością wyznaczona przez Greków. Strażacy stanęli na głównej drodze. Dalej znajdowały się budynki mieszkalne i baza operacji polskich strażaków. “To było nie lada wyzwanie” – potwierdza dowódca poznańskiego modułu, asp. Waldemar Wielgosz.

Nie ukrywam, że już razem z kolegą mieliśmy w głowie plan ewakuacji. Ja jako dowódca musiałem podjąć tę odpowiedzialność, czy zostawiać swoich chłopaków na miejscu, czy po prostu ich ewakuować w bezpieczne miejsce. Udało się obronić. Mogliśmy odetchnąć z ulgą po tym, bo jest to decyzja niełatwa

 – mówi Waldemar Wielgosz.

Gaszenie utrudniał deficyt wody. W okolicy spaliła się główna linia energetyczna i przestała działać główna hydrofornia. Strażacy musieli dodatkowo oszczędzać wodę. Całej akcji przyglądali się z pobliskiego wzgórza mieszkańcy. “Powiedzieli nam, że jesteśmy jak żołnierze. Czekamy do ostatniego momentu” – wspomina Dawid Bąkowski.

Za poświęcenie i zaangażowanie podziękował dziś strażakom Wojewoda Wielkopolski. Wszyscy członkowie modułu otrzymali właśnie urlop.

Ponieważ greckie władze poprosiły o wydłużenie misji, strona polska wysłała kolejną grupę strażaków. Wśród nich jest 64 przedstawicieli wielkopolskich jednostek. Na miejscu cały czas działa również 21 wozów z naszego regionu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRodziny mogą już odwiedzać bliskich w szpitalach
Następny artykułGCK Gdynia: Kaczmarski/Chadanowicz „A mury runą… Kaczmarski po białorusku”