Jest szansa, że po wielu latach zagospodarowany zostanie tzw. Dom Ogrodnika w Parku Chopina. Miasto chce, by w przyszłości powstała tu kawiarnia, a pod ten cel jeszcze w tym roku ma ruszyć procedura zmiany miejscowego planu.
Informacje płynące z magistratu są o tyle zaskakujące, że obiekt będący własnością miasta, przez wiele lat pozostawał poza zainteresowaniem urzędników. Co więcej, niedawno MZUK ogłosił zamiar wybudowania w jego bezpośrednim sąsiedztwie wodnego placu zabaw, co pieczętowałoby marginalizację tak charakterystycznego dla Parku Chopina budynku (przeczytaj –> Drążki, słupki, wodotryski – tak znikają nasze miejskie parki).
Miasto zapewnia jednak, że dla domu ogrodnika zaplanowało nową funkcję i wkrótce ma przejść do jej realizacji.
– Obecnie rozważamy oddanie w użytkowanie wieczyste lub dzierżawę obiektu na cel prowadzenia działalności z zakresu gastronomii, kultury i wypoczynku – mówi Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy Prezydenta Gliwic. – Realizacja takiego zamierzenia będzie najprawdopodobniej wymagała zmian zapisów planu miejscowego, trwają analizy tego zagadnienia – dodaje.
Jak się dowiedzieliśmy, uchwała dotycząca zmiany MPZP dla tego obszaru ma trafić na posiedzenie Rady Miasta jeszcze w tym roku. Urzędnicy szacują, że oddanie obiektu w zarząd zewnętrznemu podmiotowi będzie możliwe już w przyszłym roku. Ze względu na metraż, raczej nie powinniśmy spodziewać się w Parku Chopina nowej restauracji. Wstępne prognozy zakładają tu powstanie parkowej kawiarni. W tej chwili obiekt stoi pusty, choć jak mówią w urzędzie, jego stan techniczny jest stosunkowo dobry.
Tzw. dom ogrodnika powstał w latach ’80 XIX wieku.
Stanowił część dawnych szklarni miejskich. Wraz z rozwojem miasta, szklarnie zastąpiono Palmiarnią, a w budynku zamieszkał wraz z rodziną Richard Riedel, dyrektor ogrodów miejskich w międzywojniu.
(msz)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS