A A+ A++

Dramatyczne wydarzenia, które doprowadziły Tadeusza P. do śmierci, wydarzyły się w nocy z soboty na niedzielę na początku lutego. W sobotę mężczyzna uskarżał się na bardzo silne bóle brzucha. Rodzina wezwała karetkę pogotowia, która zawiozła go na szpitalny oddział ratunkowy w szpitalu w Sanoku. Wykonano mu podstawowe badania i kazano czekać. Jego syn Piotr tak opowiadał o tym, co się wtedy działo: – Tata zwijał się z bólu, więc poinformowałem o tym pielęgniarkę. Nie mogłem z nim być, bo wyproszono mnie z SOR-u.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTVN reaguje na skandaliczne słowa Frasyniuka i bierną postawę dziennikarza
Następny artykułAnna Wyszkoni – Skrable