A A+ A++

74-letni mieszkaniec Ostrzeszowa wypadł z bryczki z powodu nadmiaru wypitego alkoholu. Ale kiedy policja zbadała woźnicę – okazało się, że i on jechał na podwójnym gazie. Trzeźwe były tylko konie.

Zdarzenie miało miejsce w niedziele, około 19.20 na ul. Wiejskiej w miejscowości Książenice. Mieszkańcy całej okolicy, w tym Ostrzeszowa, wracali właśnie z dożynek w Grabowie nad Prosną.

Także z dożynek wracali 74-letni pasażer bryczki i jej 71-letni woźnica, obaj z Ostrzeszowa. I to właśnie dożynki, a raczej ich huczne świętowanie z pomocą alkoholu, były powodem, że w Książenicach starszy z jadących wypadł z bryczki. Stwierdzili to policjanci wezwani na miejsce zdarzenia.

Funkcjonariusze postanowili też przebadać alkomatem woźnicę – i okazało się, że także i jemu do trzeźwości daleko. Alkomat wykazał 1,07 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co daje ponad dwa promile.

Pasażer, który wypadł z bryczki, został odwieziony do szpitala – miał dużo szczęścia, jak uważają policjanci, bo mimo upadku z wysoka nie doznał żadnych poważnych obrażeń. W przypadku woźnicy powożącego na podwójnym gazie policja w Ostrzeszowie prowadzi postępowanie i grozi mu grzywna. Spokojne o swój los mogą być jedynie konie, które były trzeźwe…

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzypominamy o mobilnym punkcie spisowym w Głuszynie
Następny artykułBiskupi wzywają do udzielania pomocy i schronienia Afgańczykom