Mikrofirmy, które nie dostały wsparcia przez błędy biur rachunkowych, walczą o rekompensaty.
– Biuro rachunkowe, które rozlicza moją działalność zaproponowało mi w zeszłym roku, że złoży za mnie wnioski do ZUS o ulgi w składkach. Teraz się okazuje, że wniosek wpłynął po terminie i przez błąd biura muszę zapłacić 1,5 tys. zł zaległej składki – żali się mazowiecki mikroprzedsiębiorca. – Co gorsza, właściciele biura nie chcą teraz ze mną współpracować. Nie mogę uzyskać od nich ani rekompensaty, ani numeru polisy OC, żeby ściągnąć te pieniądze z ubezpieczenia OC.
Miało być lepiej, a wyszło jak zwykle
Obecne problemy mikroprzedsiębiorców to efekt deregulacji zawodu księgowego w 2014 r., gdy zniesiono obowiązek certyfikowania się przez takie osoby w Ministerstwie Finansów. Wolny rynek miał sam uregulować te usługi z korzyścią dla biznesu. Plan był taki, że będzie taniej i lepiej. Wyszło jak zwykle. Po deregulacji nie trzeba mieć ani wykształcenia, ani doświadczenia, ani nawet wiedzy o rozliczeniach podatków i składek. Efekt jest taki, że przedsiębiorcy, którzy stracili pieniądze przez błędy biura rachunkowego, by ustalić numer polisy ubezpieczeniowej, proszą swoich znajomych, aby zgłosili się do nich jako potencjalny nowy klient i w ten sposób uzyskali ten numer przed podpisaniem umowy o współpracy. Ci, którzy mają mniej cierpliwości, wzywają policję, aby ustaliła informacje niezbędne do uzyskania odszkodowania. Wszystko lepsze niż kierowanie pozwu o zapłatę do sądu powszechnego. Uzyskanie prawomocnego wyroku zasądzającego rekompensatę może bowiem zająć nawet kilka lat.
Czytaj też:
Księgowi są przeciążeni nowymi obowiązkami podatkowymi
Zdarzały się też przypadki, że taki farbowany właściciel biura rachunkowego musiał zlecać rozliczenie przedsiębiorców innym księgowym, bo sam sobie z nimi nie radził. Ostatnio głośno w środowisku o podwykonawcach nierzetelnego biura rachunkowego, którzy zostali na lodzie, po tym jak jego właściciel zniknął bez śladu, nie płacąc za ich usługi.
Kłopot z ubezpieczeniem
– Obecnie biuro rachunkowe może prowadzić każda osoba nawet bez przygotowania – mówi Aneta Lech, doradca podatkowy, przewodnicząca Komisji Biur Rachunkowych przy Stowarzyszeniu Księgowych w Polsce.
Co gorsza, ustawowy obowiązek ubezpieczenia OC dotyczy tylko wąskiej grupy księgowych prowadzących księgi rachunkowe. Pozostali, prowadzący biura rachunkowe, zawierają takie ubezpieczenia dobrowolnie. Dużo zależy wtedy od tego, czy taki pakiet ubezpieczeniowy obejmuje tylko rozliczenia podatkowe czy także kadrowo-płacowe, w których mieszczą się rozliczenia z ZUS. Może się więc okazać, że choć biuro ma OC, to i tak rekompensaty za jego błędy trzeba dochodzić przed sądem, w trwającym latami i kosztownym procesie.
Ale nawet gdy księgowy posiada pełne ubezpieczenie OC, to i tak nie ma prawnego obowiązku podawania klientowi numeru polisy.
– Trzeba zadbać o to już na samym początku, przy podpisywaniu umowy. Tak by klient biura był zabezpieczony na wypadek błędu czy rozstania z nierzetelnym biurem. Zdarza się bowiem, że niektóre takie podmioty nie chcą, po zerwaniu współpracy, przekazać przedsiębiorcy jego ksiąg podatkowych w formie elektronicznej,tj. ustrukturyzowanych JPK. Bo takiej formy żądają organy podatkowe. Bez nich prowadzący działalność są narażeni na kary skarbówki. – dodaje Aneta Lech. – Niestety większość klientów rozpoczynających działalność gospodarczą nie ma doświadczenia, ani wiedzy nie tylko dotyczącej rozliczeń, ale także współpracy z biurami rachunkowymi. Coraz częściej docierają do nas głosy od przedsiębiorców, że mają spore kłopoty z niektórymi biurami rachunkowymi.
– Obowiązek zapłaty podatku, składek ZUS oraz odsetek za zwłokę zawsze spoczywa na podatniku. Także gdy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS