A A+ A++

Zbigniew Boniek w środę przestanie być prezesem PZPN. Jego fotel zajmie któryś z dotychczasowych wiceszefów związku – Cezary Kulesza lub Marek Koźmiński. Ustępujący prezes PZPN zdradził, czego najbardziej żałuje w ciągu swoich 9-letnich rządów.

Zbigniew Boniek udzielił PAP długiego wywiadu na kilka dni przed odejściem z PZPN. Były wybitny piłkarz reprezentacji Polski, Widzewa czy Juventusu nie ukrywa, że jest zadowolony ze swojej misji jako prezesa krajowego związku.

Zbigniew Boniek odchodzi z PZPN po 9 latach. “Zostawiam nasz futbol w dobrej sytuacji”

– Pamiętam, jak wyglądała polska piłka, gdy w 2012 roku przyszedłem do PZPN, i wiem, w jakim stanie ją teraz zostawiam. Można w życiu dużo mówić, a nic nie robić. Ale można mówić i robić – powiedział Boniek.

Ustępujący prezes PZPN przyznał, że jest zadowolony z profesjonalizacji w zarządzaniu związkiem. Wymienił m.in. kanał Łączy Nas Piłka, sposób organizacji czy logistykę wszystkich reprezentacji. 

– Chciałem być prezesem, żeby polskiej piłce pomóc. I uważam, zostawiam nasz futbol w dobrej sytuacji. Zrobiliśmy produkt premium, jeżeli chodzi o postrzeganie federacji, promocję. (…) A teraz musimy starać się robić produkt premium na boisku – powiedział.

Czytaj też:

Zbigniew Boniek odchodzi z PZPN po 9 latach. Zwraca uwagę na hejt

Zbigniew Boniek odniósł się do kierowanej w jego stronę krytyki. Kibice mają mu za złe decyzje personalne związane z reprezentacją Polski. – Uważają, że Boniek i PZPN są odpowiedzialni za to, jak kto kopie piłkę. Nie jesteśmy. Odpowiadamy za wiele innych spraw, z których można nas rozliczać. (…) Ja nie jestem odpowiedzialny za wynik. Byłem jako piłkarz i trener. Jako prezes jestem odpowiedzialny za koncepcję, program, mechanizmy, sponsorów, całą oprawę. Z tego jestem zadowolony – przekonywał.

– W Europie widzą, co zrobiliśmy. Zorganizowaliśmy chyba najwięcej turniejów ze wszystkich federacji w ciągu ostatnich 7-8 lat. Tego kapitału nie można zmarnować. Bo imprezy międzynarodowe to korzyść dla całego kraju – ocenił.

Zbigniew Boniek przyznał, że choć coraz więcej osób pozwala sobie wobec niego na hejt, wulgarność i napastliwość, to dalej częściej spotyka się z wyrazami sympatii. – Ale ja wiem doskonale, co ludzie o mnie myślą, bo czuję to codziennie na ulicy. Na pewno nie żałuję żadnego dnia na tym stanowisku – podkreślił ustępujący szef PZPN.

Zbigniew Boniek odchodzi z PZPN po 9 latach. Zdradził, czego żałuje

Zbigniew Boniek zdradził jednak, że żałuje jednego spotkania. A konkretnie kilku minut meczu ze Słowacją, które zniweczyły wysiłek wielu osób skupionych wokół reprezentacji. – Gdy Polska jedzie na mistrzostwa Europy, to ma obowiązek wyjść z grupy. My nie wyszliśmy, bo mieliśmy 5-10 minut problemów, błędów w meczu ze Słowacją. Potem zagraliśmy absolutnie dwa dobre mecze – wyznał.

Zbigniew Boniek nie chciał zdradzić swoich planów na przyszłość. Zadeklarował wsparcie nowemu prezesowi PZPN i zadeklarował, że chce pomóc przy organizacji mistrzostw Europy kobiet w Polsce. – (…) jeśli będzie przeszkadzać, to pójdę robić inne rzeczy. Mam dużo doświadczenia. Nie będę się pchał do żadnego zarządzania, wpływania na kogokolwiek. Chciałbym dalej pomagać polskiej piłce, doprowadzić do zorganizowania u nas mistrzostw Europy kobiet. To potężna impreza – powiedział.

MD

Polecamy:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMPK Łódź po jeżu nie jeździ. Ruszyła kampania chroniąca kolczastych przyjaciół [zdjęcia]
Następny artykuł“Kneblujecie wolne media, kneblujecie prawdę”. W sobotę w Poznaniu manifestacja na pl. Wolności i pod TVP