200 tys. złotych – za tyle wylicytowany został medal olimpijski Marii Andrejczyk. Cała kwota przekazana zostanie na leczenie chorego Miłosza. Światowe media są pod wrażeniem tego gestu.
PS
Getty Images
/ Matthias Hangst
/ Na zdjęciu: Maria Andrejczyk
Maria Andrejczyk wywalczyła w Tokio srebrny medal igrzysk olimpijskich w rzucie oszczepem. Niedługo po wielkim sukcesie ogłosiła, że odda go na cele charytatywne. Krążek trafił na licytację na rzecz chorego Miłosza, który zmaga się z poważną wadą serca.
Medal wylicytowany został za 200 tys. złotych przez sieć sklepów Żabka. Darczyńcy zdecydowali się przekazać kwotę, ale jednocześnie pozostawić medal w rękach Andrejczyk.
Gest dostrzegły media z całego świata. Napisał o tym m.in. amerykański ESPN, nbcsports.com, niemiecki spiegel.de czy także niemiecki bild.de. To tylko wierzchołek dziesiątek publikacji w międzynarodowych mediach. Wielkie serce Marii Andrejczyk nie przeszło nie zauważone na całej kuli ziemskiej.
“Wielki gest” – podsumował bild.de. “Ma medal za uratowanie życia”- dodał z kolei hiszpański abc.es.
Czytaj także:
– Kryscina Cimanouska o pierwszych dniach w Polsce. Porusza się w towarzystwie ochrony
– Medal Marii Andrejczyk wylicytowany. Wiadomo, co teraz się z nim stanie
ZOBACZ WIDEO: “Sam siebie zaskoczyłem”. Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyIgrzyska olimpijskie
Tokio 2020
Rzut oszczepem
Polska
Maria Andrejczyk
Reprezentacja Polski na Tokio
Lekkoatletyka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS