Tomasz Marczyński przed rozpoczęciem tegorocznego Tour de Pologne zapowiedział, że to ostatni wyścig dokoła Polski, który przejedzie jako zawodowy kolarz. Jak sam jednak przyznał, nadal nie ogłosił zakończenia kariery, choć taka myśl przeszła mu wielokrotnie przez głowę.
Po zakończeniu ostatniego etapu tegorocznego Tour de Pologne, Marczyński opisał wielkie emocje towarzyszące mu w tym roku. – Czuję trochę mieszane emocje. Z jednej strony wiele lat ciężkiej pracy za mną, z drugiej strony Tour de Pologne zawsze towarzyszyły niezmierne emocje, gdy wygrywałem klasyfikacje górskie. Ale co najważniejsze, zawsze byli przy mnie polscy kibice, co potwierdzili także w tym roku z przytupem. Dziękuję im za te wszystkie lata dopingu i będę za tym tęsknił – przyznał po przekroczeniu linii mety.
Marczyński: Nie będę się nudził
Tomasz Marczyński zdradził także swoje plany na kolejne lata. – Już teraz robię bardzo dużo rzeczy, mam swoją markę odzieżową, organizuję wyścigi amatorów i dzieciaków, mam swój kanał na YouTube o tematyce rowerowej, więc teraz nieco więcej czasu poświęcę tym projektom. Szykuje się też trochę nowych projektów, więc myślę, że nie będę się nudził – dodał.
Marczyński nie wyklucza jednak, że jeszcze przyjedzie na Tour de Pologne, choć już nie w roli zawodowego kolarza. – Kolejne Toury przejadę w wielu rolach. Nigdy nie zamykałem się na nic, będąc także kolarzem robiłem wiele różnych rzeczy. Lubię odkrywać nowe rzeczy, mieć nowe pomysły. Całe drugie życie przede mną – zakończył kolarz Lotto Soudal.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS