Remi Cavagna zwyciężył w sobotniej jeździe indywidualnej na czas. Francuz wyprzedził Joao Almeidę, który jest już niemal pewny zwycięstwa w 78. Tour de Pologne. Trzecie miejsce zajął Maciej Bodnar. Ze świetnej strony pokazał się także Michał Kwiatkowski, który zajął 5. miejsce i awansował na 3. pozycję w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Maciej Bodnar, który w czerwcu został mistrzem Polski, właśnie w jeździe indywidualnej na czas, nie był zadowolony ze swojej dyspozycji w Tour de Pologne. – Może rezultatowo jest to moja najlepsza czasówka w ostatnim czasie, ale lepszą czasówką dla mnie były mistrzostwa Polski, gdzie patrząc na moje wyniki, jeśli chodzi o moc, czułem się lepiej. Można było wyciągnąć ode mnie coś więcej, ale w takiej jestem formie. Więcej pociągnąłem z serca niż z własnej dyspozycji – powiedział Bodnar.
Maciej Bodnar: Znów mogłem pojechać z orłem na piersi
Jak sam przyznał, wreszcie mógł skupić się na jeździe na swoje konto. – Przyjeżdżając na Tour de Pologne byłem przygotowany do pomocy kolegom z zespołu. Wyścig nie zaczął się po naszej myśli [dwóch kolarzy musiało wycofać się z wyścigu na 1. etapie – przyp. red.] i myślałem o tej czasówce. Wolałem się skupić na jeździe dzień po dniu, a dziś mogłem skupić się tylko na sobie. Czasówki wymagają koncentracji, zwłaszcza że znów mogłem pojechać z orłem na piersi – dodał mistrz Polski.
Maciej Bodnar zwrócił uwagę, że trasa sobotniej “czasówki” nie należała do najłatwiejszych. – Trasa może nie tyle była wymagająca, co techniczna. Nie można było sobie pozwolić na błędy, bo każdy błąd kosztuje mniej więcej 2-3 sekundy, jak było widać w końcówce bardzo cenne. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Wszystkie zakręty, poza jednym, niebezpiecznym, 600 metrów przed metą, pojechałem bardzo dobrze technicznie. Dobrze rozłożyłem siły, bo z tego co wiem, końcówka była bardzo mocna – zakończył Bodnar.
78. Tour de Pologne zakończy się w niedzielę etapem z Zabrza do Krakowa, o losach którego powinien decydować sprinterski finisz. Niemal pewny zwycięstwa w całym wyścigu jest już Joao Almeida, który ma 26 sekund przewagi nad Matejem Mohoriciem i Michałem Kwiatkowskim, który traci do Portugalczyka 33 sekundy. Szansa na zmiany w klasyfikacji generalnej jest już niewielka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS