Wygląda na to, że negocjacje między Realem Madryt a Arsenalem FC w sprawie Martina Odegaarda są już na finiszu. Według hiszpańskich i norweskich mediów transfer 22-latka jest kwestią godzin. Londyńczycy mają zapłacić za niego 50 milionów euro.
Odegaard był uznawany za złote dziecko europejskiego futbolu. Ale w Realu Madryt nie potrafił się przebić. Miał świetny sezon w Realu Sociedad, wrócił do Madrytu, ale tam znów nie mógł liczyć na regularną grę. Dlatego ostatnią rundę spędził na wypożyczeniu do Arsenalu. Tam rozegrał 20 spotkań – strzelił dwa gole, zaliczył też dwie asysty.
Mikel Arteta był z niego zadowolony, kilkukrotnie go komplementował. Ale jego przyszłość zależała od tego, co pocznie z nim Real. A ten nie był przekonany do tego, by Norweg był kluczowym elementem madryckiego układanki w sezonie 2021/22. Odegaard na ten moment nie jest nawet zgłoszony do gry w La Liga. – Powiedziałem Martinowi, że mamy ośmiu piłkarzy na jego pozycję. Rejestracja? Decyzja nie jest ostateczna, klamka zapadnie 2 września – mówił Carlo Ancelotti na konferencji prasowej.
Ale norweskie i hiszpańskie media donoszą, że odejście pomocnika z Realu jest już tylko kwestią godzin, maksymalnie dni. Kwota odstępnego ma wynieść około 50 milionów euro.
fot. NewsPix
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS