W2MPIR (zwany też „wampirem”) został zaprezentowany przez Piotra Wojciechowskiego i Adama Bartosiewicza w trakcie spotkania dziennikarzy z zarządem Grupy WB. Jest to nowatorski, a do tego w pełni opracowany w Polsce system rozpoznawczo-uderzeniowy skupiony na przełamaniu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Jak deklarują przedstawiciele Grupy WB, jego zaletą też jest ekonomia, gdyż przy stosunkowo niewielkich nakładach pozwala on obezwładniać, niszczyć znacznie droższe systemy np. walki radio-elektronicznej (WRE) przeciwnika.
W skład tego rozwiązania, tworząc inteligentny rój, wchodzą powietrzne bezzałogowe platformy produkowane przez WB – zarówno amunicja krążąca: Warmate w wersji 3.0 oraz Warmate 2, jak i wielozadaniowe systemy obserwacyjne Flyeye oraz FT-5 (Łoś) zdolne do namierzenia, zlokalizowania i zakłócenia systemów radioelektronicznych i radarowych.
Co warto, podkreślić pełne prawa intelektualne do systemu ma Polska.
Według prezesa Adama Bartosiewicza tworząc system W2MPIR chciano osiągnąć kilka celów:
- stworzenie taniego a zarazem precyzyjnego środka rażenia (koszt-efekt);
- osiągnięcie poziomu autonomii pozwalającego na samodzielne niszczenie wskazanych celów;
- możliwość jednoczesnego ataku wielu platform na ten sam cel/cele (atak saturacyjny);
- stworzenie nośnika tanich sensorów emisji RF;
oraz przełamywanie stref antydostępowych poprzez pozorację celów o dużej wartości, wykrywanie i lokalizowanie stacji radarowych oraz kinetyczne zwalczanie systemów antenowych i wskazywanie celów dla dalekosiężnych środków rażenia.
Osiągnięto to poprzez współdziałanie wielu platform bezzałogowych tworząc systemowe powiązanie środków rozpoznania i rażenia. W tym rozwiązaniu Flyeye oraz FT-5 zapewniają komunikację BLOS (Beyond the Line Of Sight, czyli pozahoryzontalną) dla innych platform, ich orientację w przestrzeni oraz laserowe wskazywanie celów dla amunicji krążącej. Jej elementy „pobierane” są z „magazynu środków wsparcia ogniowego”, czyli pewnego rodzaju roju, stosu stworzonego przez kilka, kilkanaście krążących (przy zachowaniu saturacji pionowej) Warmate. Platformy rozpoznawcze namierzają również stacje zakłócania oraz radiolokacyjne, naprowadzają na źródła emisji RF oraz mogą pozorować cele powietrzne o dużej wartości.
Według przedstawicieli Grupy WB odpowiedzią̨ na większość wyzwań jakie stawia walka elektroniczna (WE) jest szerokie wykorzystanie bezzałogowców klasy mini i taktycznej, które można wykorzystać do:
- zwiększania zasięgu łączności środków radiowych o ograniczonym poziomie emisji elektro-magnetycznej (EM) utrudniając wykrycie komunikacji własnych wojsk;
- wysuniętego rozpoznania obrazowego, a także rozpoznania spektrum elektromagnetycznego służącego identyfikacji i lokalizacji systemów WRE;
- kierowania ogniem artylerii lufowej i rakietowej wobec celów aktywnych w zakresie WE;
- kinetycznych ataków na źródła emisji EM;
- pozoracji celów lotniczych dla systemów radiolokacyjnych;
- ataków saturacyjnych na cele silnie chronione, głównie przeciwko sensorom systemów A2AD.
Jest to ważne w przypadku kraju takiego, jak Polska, który nie jest w stanie wyrównać potencjału potencjalnego przeciwnika w uzbrojeniu, sprzęcie, czy systemach WRE. Może jednak, dzięki wykorzystaniu małych BSL „grać siłą przeciwnika” – wykorzystać silne emisje stacji zakłócających do naprowadzania tanich efektorów.
Warmate 2
Warmate 2 to nowa, większa wersja sprawdzonego systemu amunicji krążącej Warmate, którego rozwój rozpoczął się w 2012 roku, a pierwsze zamówienie z państwa NATO pojawiło się w 2016 roku. W 2021 roku zostanie wyprodukowany tysięczny Warmate. Przypomnijmy, że w 2017 również Ministerstwo Obrony Narodowej zamówiło 10 zestawów (100 platform) dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Warmate został również ostatnio zintegrowany z systemem Topaz SWARM. Obecnie produkowana generacja – 3.0, która jest efektem zebranych doświadczeń od użytkowników, także z zastosowania bojowego charakteryzuje się m.in.:
- wyższa siła rażenia;
- moduł radiowy zunifikowany z Flyeye;
- misja ciszy radiowej z przekazaniem kontroli innemu operatorowi;
- zasięg radiowy/operacyjny 30/80 km;
- czas lotu 70 minut;
- wolnoobrotowy silnik (cichszy), który można wyłączyć w trakcie ataku utrudniając tym samym wykrycie bsp, także przez techniczne środki rozpoznania;
- możliwość działania w różnych warunkach atmosferycznych;
- zwiększone możliwości manewrowania dzięki dodaniu powierzchni sterowych na skrzydłach;
- współpraca z FlyEye, Topaz i U-Gate.
System Warmate 3.0 ze względu na wielkość głowicy bojowej dedykowany jest głównie do niszczenia celów o wysokim znaczeniu tzw. HVT (High Value Target), jak cele osobowe, anteny systemów rozpoznawczych, łączności, czy WRE.
Z kolei nowy model – Warmate 2 to większa wersja dedykowana do niszczenia opancerzonych pojazdów, stanowiska dowodzenia, czy innych posiadających osłony celów i charakteryzuje się większą, pięciokilogramową głowicą. Jego pułap operacyjny to 100 – 200 m, zasięg radiowy – 180 km a zasięg operacyjny od 30 do 240 km. Do wyboru są trzy wersje głowicy: odłamkowo-burząca (HE), termobaryczna (FAE) oraz przeciwpancerna (HEAT).
Warmate 2 to większy system, stąd jego wyrzutnia montowana jest na pojeździe a obsługa liczy trzech ludzi.
Kolejną nowością w rodzinie amunicji krążącej Grupy WB jest Warmate TL (Tube Launch), czyli kasetowy system przeznaczony do zabudowy na różnych platformach: pojazdach, śmigłowcach czy okrętach.
Hybrydowy Łoś
Jednym z elementów systemu W2MPIR jest wielozadaniowy system bezzałogowy FT-5 Łoś, który może być dostarczony odbiorcy w jednej z trzech wersji układu napędowego: spalinowej, elektrycznej lub hybrydowej. W przypadku elektrycznego Łosia poza rodzajem zastosowanego napędu, a co za tym idzie czasem lotu wynoszącym 4 godziny, różni się on od pozostałych dwóch również sposobem startu za pomocą wyrzutni/katapulty. Z kolei w przypadku FT-5 z silnikami spalinowymi, jak i wersji hybrydowej startują one z utwardzonego pasa startowego, na którym również lądują. Zarówno start, jak i lądowanie w przypadku Łosi realizowane jest w sposób automatyczny.
Czas lotu spalinowego FT-5 wynosi 10 godzin, a hybrydowego – 14 godz. Choć zastosowane rozwiązanie w zakresie spalinowego układu napędowego zapewnia stosunkowo cichą pracę, to w przypadku konstrukcji hybrydowej będzie możliwe wykonywanie lotu „nad celem” z wykorzystaniem jedynie silników elektrycznych, co zwiększy skrytość działania.
Przy okazji prezentacji hybrydowego Łosi ujawniona została również nowa, opracowana przez Grupę WB głowica optoelektroniczna z kamerą dzienną (3840×2160 CMOS), chłodzoną kamerą termowizyjną (640×512), dalmierzem laserowym oraz laserowym wskaźnikiem celów.
Zdalnie Sterowana Stacja Uzbrojenia
Kolejna nowość – Zdalnie Sterowania Stacja Uzbrojenia ZSU – została zaprezentowana przez Krzysztofa Bielawskiego, prezesa zarządu należącego do Grupy WB Zakładu Automatyki i Urządzeń Pomiarowych AREX z Gdyni. Spółka ta specjalizuje się w mechatronice, w tym systemach sterowania napędami elektrycznymi, a jej produkty można znaleźć choćby w zespołach wieżowych 120 mm moździerza Rak.
ZSU przeznaczony jest do stosowania na pojazdach lub stacjonarnych platformach. Zastosowanie sterowanym cyfrowo napędów elektrycznym (z awaryjnym napędem ręcznym) pozwala na precyzyjne i szybkie naprowadzanie uzbrojenia na cel.
ZSU jest w pełni stabilizowana, zarówno uzbrojenie, jak i system celowniczy. Co ważne z punktu widzenia obsługującego ZSU żołnierza/celowniczego, w trakcie prowadzenia ognie cały czas widoczny jest cel na monitorze.
Śledzenie celów może być́ prowadzone przez operatora za pomocą̨ manipulatora (joysticka lub wolantu) lub automatycznie z zewnętrznego systemu kierowania ogniem. Zdalnie sterowana stacja uzbrojenia wyposażona jest w moduł celowniczy, w skład którego wchodzą kamera telewizyjna, kamera termowizyjna oraz dalmierz laserowy.
Zespół sterowania pozwala na programowanie stref zabronionych w azymucie i elewacji. Osprzęt elektromechaniczny ma budowę modułową, umożliwiającą̨ zarówno łatwą i szybką integrację nowego osprzętu, jak i szybką naprawę w warunkach polowych.
Możliwe są różne konfiguracje wyposażenia oraz uzbrojenia, także różniących się stroną podawania amunicji (prawa lub lewa). ZSU mogą być uzbrojone od karabinów maszynowych 5,56 mm, poprzez km 7,62 mm, wkm 12,7 mm (NSW-T lub lub M2HB), granatniki automatyczne 40 mm a kończąc na zdwojonych systemach uzbrojenia (np. km 7,62 mm i wkm 12,7 mm, km 7,62 mm i GA 40 mm) oraz armacie M230LF zasilanej amunicją 30 x 113 mm. Możliwa jest również integracja wyrzutni ppk z modułem uzbrojenia. Większe wersje ZSU mogą być również wyposażone w wyrzutnie granatów dymnych.
Masa zdalnie sterowanych stacji uzbrojenia Arexa to od 130 kg (ZSU-02) do 350-450 kg (ZSU-03).
Wszystkie komponenty ZSU zostały zaprojektowane i są produkowane w Polsce, dzięki czemu firma zachowuje pełną kontrolę nad swoją konstrukcją i może dowolnie konfigurować zgodnie z wymaganiami odbiorcy.
Przy okazji należy też podkreślić, że obecnie Grupa WB posiada szereg rozwiązań (od systemów łączności poprzez systemy dowodzenia/BMS a kończąc na modułach uzbrojenia) oraz zdolności w zakresie ich integracji, które pozwalają na modernizację różnego typu platform lądowych/pojazdów znacznie podnosząc ich efektywność. Grupa WB prowadzi też ciągły proces rozwoju swoich rozwiązań, w dużej mierze wykorzystując w nim doświadczenia użytkowników z eksploatacji jej produktów.
Spółka AREX oraz angażuje się rozwój elektromobilności poprzez tworzenie rozwiązań w zakresie stacji ładowania, jak szybka ładowarka pojazdów elektrycznych PCB-202 zasilana z trolejbusowej sieci trakcyjnej. Z kolei cała Grupa WB prowadzi działania w celu zmniejszenia jej śladu węglowego, stawiając na energie pozyskiwaną z OZE i tworząc rozwiązania pozwalające na magazynowanie energii.
Opisane systemy będą elementem prezentacji oferty Grupy WB w trakcie wrześniowego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS