A A+ A++

Zapowiadana przez ministra zdrowia większa ochrona dla pracowników punktów szczepień została zgłoszona jako poselska poprawka. Jeszcze w poniedziałek popołudniu biuro komunikacji MZ informowało, że projekt w środę będzie w Sejmie, jednak we wtorek wieczorem podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia, poprawkę w tym zakresie do projektu o 7 proc PKB na ochronę zdrowia złożył poseł PiS Bolesław Piecha.

We wtorek w odpowiedzi na pytanie naszej redakcji o to, na jakim etapie jest przygotowywanie projektu zwiększającego ochronę pracowników punktów szczepień, biuro komunikacji ministerstwa zdrowia odpowiedziało nam popołudniu, że “przepisy pozwalające objąć pracowników punktów szczepień ochroną mają być wprowadzone jako nowelizacja ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych”.

“Propozycja została przedstawiona na dzisiejszym posiedzeniu rządu, jutro trafi do Sejmu. Po zmianie przepisów osobie, która zaatakowałaby pracownika punktu szczepień, groziłoby nawet do 3 lat więzienia” – poinformowało biuro komunikacji MZ.

Tymczasem na wieczornym posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia poprawkę w tym zakresie niespodziewanie złożył poseł PiS Bolesław Piecha. Poprawka uzyskała poparcie posłów.

Chodzi o dodanie ustępu o treści: „kto narusza nietykalność cielesną osoby prowadzącej badanie kwalifikacyjne lub szczepienie ochronne przeciwko COVID-19 lub osoby pomagającej w przeprowadzeniu badania lub szczepienia, której nie przysługuje ochrona prawna należna funkcjonariuszowi publicznemu podczas lub w związku z przeprowadzanym badaniem lub szczepieniem, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3”.

Nie zostały więc zawarte wprost zapisy, że pracownicy punktów szczepień są chronieni jak funkcjonariusze publiczni – jak wynikało z wcześniejszych zapowiedzi premiera i ministra zdrowia – ale podwyższono zakres kary za ewentualny atak na te osoby.

Poseł Bolesław Piecha w rozmowie z Polityką Zdrowotną podkreślił, że poprawka daje dodatkową ochronę pracownikom punktów szczepień, którzy nie są funkcjonariuszami publicznymi. Podkreślił, że ministerstwo zdrowia poparło tę poprawkę.

Z kolei rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz przyznał, że to poprawka przygotowana przez resort. Jak dodał, zgłoszenie jej w takim trybie, czyli jako poprawki poselskiej do już procedowanego projektu ustawy, pozwoliło na jej pilne wejście pod obrady, na czym zależało resortowi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzykuje się happening pod Urzędem Miejskim, będą robić hałas. Gliwickie Mury Jerycha runą?
Następny artykułDwie panie chętne na dyrektora