A A+ A++

Na rynku mieszkaniowym trwa hossa. Chętnych na mieszkania nadal jest więcej niż dostępnych lokali i nic nie zapowiada końca już i tak dużych podwyżek cen.

Jak wskazuje portal Bankier.pl, oprócz popytu, na rosnące ceny wpływ mają i mogą mieć w przyszłości także drożejące materiały budowlane, które sprawiają, że dzisiejsze cenniki deweloperów są jedynie tymczasowe.

Z kolei ze wstępnych danych GUS wynika, że “w czerwcu deweloperzy ruszyli z budową 14,9 tys. mieszkań”. To 60 proc. więcej niż rok wcześniej, gdy rynek był wyhamowany po lockdownie.

Rzeczpospolita informuje, że “w całym I półroczu ruszyła budowa 87,7 tys. mieszkań, o 64 proc. więcej rok do roku i o 14 proc. więcej niż w II połowie 2020 r., kiedy firmy już pracowały pełną parą”.

“W czerwcu pozwolenie na budowę dostały projekty liczące ponad 18 tys. lokali, o 8 proc. więcej rok do roku. W skali całego półrocza mowa o ponad 109 tys. lokali, o 47 proc. więcej niż rok wcześniej. Na potęgę budują też inwestorzy indywidualni” – podkreślono w artykule, który przytacza PAP.

Jak podkreśla gazeta, “czerwiec to czwarty z rzędu miesiąc pięciocyfrowego wyniku (10,4 tys. domów i mieszkań) oraz nowy rekord pozwoleń na budowę (11,7 tys. lokali)”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAktualizacja: Drewno pozostaje tu od pokoleń
Następny artykułNiemiecki robot z karabinem Gatlinga w Hiszpanii [WIDEO]