A A+ A++

Nie sprowadzajcie najbardziej przedsiębiorczych obywateli do roli sponsorów programów socjalnych.

W Polsce brakuje ok. 50 tys. programistów. A popyt na nich rośnie. Pandemia wymusiła na wielu firmach pracę zdalną. Nic więc dziwnego, że są kuszeni przez zagraniczne firmy lepszymi pensjami i warunkami rozwoju. Z uwagi na skok cywilizacyjny, przed którym stoimy, to ludzie ważni dla polskiej gospodarki. Polski Ład miał tworzyć lepsze warunki rozwoju m.in. dla nich. Jest odwrotnie. Bo za to, że są wysokiej klasy specjalistami zarabiającymi powyżej przeciętnej, zostaną „nagrodzeni” podwyższoną składką zdrowotną, a tak naprawdę nowym 9-proc. podatkiem.


Zdrowy balans

Program miał nie tylko wyrwać nasz kraj z pocovidowej stagnacji, ale być turbodoładowaniem do skoku cywilizacyjnego. Kluczem do sukcesu wydawała się zdrowa równowaga między promowanym przez PiS solidaryzmem społecznym i ochroną słabszych a silnymi bodźcami rozwojowymi dla biznesu. W Polskim Ładzie ta równowaga została zaburzona. Za to jest chęć finansowania z kieszeni lepiej zarabiających Polaków niektórych elementów programu. Klasa średnia miałaby ponieść ciężar wydatków socjalnych, uwolnić od opodatkowania niskie emerytury i podwyższyć wydatki na ochronę zdrowia.

Rząd dużo mówi o sprawiedliwości i równości. Nie bierze pod uwagę ryzyka działania przedsiębiorców na wolnym rynku. Nie ma dla nich zabezpieczeń socjalnych ani ochrony miejsc pracy, jak dla pracowników etatowych. Szkoda, że tak rozumianą sprawiedliwość reklamuje premier, który jest człowiekiem z biznesu, więc uwarunkowania te powinien rozumieć najlepiej.

Błędem jest oddanie podatkowej części programu w ręce kilku urzędników z resortu finansów. Ci zamiast wsłuchać się w głosy biznesu, próbują uzasadnić pozytywny wpływ na gospodarkę rozwiązań, które będą dla niej hamulcem.

A złych rozwiązań jest wiele. Wyrzucenie wynajmujących ze skali podatkowej, stopniowa likwidacja karty podatkowej, nowe ograniczenia w rozliczaniu kosztów. Analizujemy je na łamach „Rzeczpospolitej” każdego dnia i ich lista, o zgrozo, staje się coraz dłuższa.

Szansa na dekady

W Polskim Ładzie jest wiele pozytywnych propozycji: kwota wolna, podniesienie progów podatkowych, ułatwienia dla estońskiego CIT, nowe ulgi etc. To jednak słaby ekwiwalent za rozwiązania, które pogarszają sytuację firm, a co za tym idzie – tzw. klasy średniej.

Stąd apel do rządzących, by zaczęli rozmawiać o programi … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTour de Pologne 2021: etap 1. Phil Bauhaus na bruku w Chełmie
Następny artykułHoli Święto Kolorów – fotorelacja