1 godz. 32 minuty temu
Niespodzianka w Gdyni, faworyzowana Arka znów zawiodła. Drużyna znad morza tym razem uległa na własnym obiekcie Chrobremu Głogów 0-2. Dwa mecze i tylko jeden zdobyty punkt. Taki obrót spraw może niepokoić trenera Dariusza Marca.
Zupełnie inaczej kibice Arki Gdynia wyobrażali sobie początek tego sezonu. Faworyt do awansu rozegrał u siebie już dwa mecze i nie ma na swoim koncie żadnego zwycięstwa. Remis (1-1) z Zagłębiem Sosnowiec można było traktować jako “falstart”, ale nad morzem stratę “oczek” chcieli sobie odbić w starciu z Chrobrym Głogów. Życie pokazało, że nie zawsze jest kolorowe i Żółto-Niebiescy przegrali. Teraz pozostaje im tylko pogoń w dalszej części rozgrywek.
Piłkarze Arki w pierwszej części gry wcale nie zagrali dramatycznie słabo. To prawda, że w kilku akcjach brakowało im polotu, badź dokładności, jednak optyczna przewaga była po ich stronie. W drugim kwadransie do głosu doszli głogowianie, którzy w 28. minucie objęli prowadzenie. Goście wyprowadzili szybką kontrę po stracie Adama Dei. Defensywny pomocnik gdynian popełnił błąd w polu karnym rywali, jego koledzy jednak nie potrafili go naprawić i Mateusz Bochnak jako pierwszy wpisał się na listę strzelców.
Gdyby pierwsza połowa zakończyłaby się w tym momencie, to na Stadionie Miejskim w Gdyni mogłyby pojawić się pojedyncze brawa. To nie był jednak koniec! Choć zarówno jedni, jak i drudzy poszukiwali swoich szans, to w 40. minucie … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS