A A+ A++

Stany Zjednoczone rozwijają od zeszłego miesiąca operację określoną jako Allies Refuge. Ma ona na celu dokonanie szybkiej relokacji Afgańczyków, którzy mają być ewakuowani z kraju w związku z narastającą ofensywą Talibów. Są to osoby specjalnie wytypowane, które mogą być obecnie zagrożone w związku z wycofaniem się Amerykanów. Dotyczy to zarówno osób czynnie wspierających amerykańskie działania (przede wszystkim tłumacze) w tym państwie, ale również najbliższych członków rodzin. Operacja ma być prowadzona dzięki uzyskaniu ścisłej współpracy między Departamentem Stanu i Departamentem Obrony.

Wcześniej pojawiały się w Stanach Zjednoczonych liczne wątpliwości co do efektywności pomocy udzielanej Afgańczykom narażonym na śmierć z ręki Talibów, w związku z ich współpracą z Amerykanami. Obecna administracja znajdowała się pod presją mediów i części polityków, szczególnie weteranów wojny w Afganistanie, którzy obecnie zasiadają w Kongresie. Krytykowano opieszałość i zbyt mało elastyczne procedury na miejscu. Swoje krytyczne uwagi względem postępowania z Afgańczykami wspierającymi Amerykanów od 2001 r. wygłosił również były prezydent George W. Bush jr, za którego kadencji dwóch kadencji doszło przecież do wysłania wojsk do Afganistanu oraz wzrostu amerykańskiej aktywności wojskowej w tym państwie. Obecnie, właśnie w ramach nowej operacji ma nastąpić niejako przyspieszenie pomocy Afgańczykom. Allies Refuge ma stać się możliwością dla wszystkich tych, którzy wspierali amerykańskie siły zbrojne oraz służby specjalne podczas 20 lat obecności w Afganistanie.

Jednym z jej elementów ma być wykorzystanie infrastruktury wojskowej do zakwaterowania ewakuowanych w pierwszym etapie ich obecności w Stanach Zjednoczonych. Afgańczycy mają trafić chociażby do obiektów znajdujących się w Fort Lee w stanie Virginia. Szacuje się, że do wspomnianej lokacji może trafić nawet ok. 3,5 Afgańczyków, chociaż na razie są to jedynie pewne przypuszczenia. Przy czym, część organizacji pozarządowych szacuje, że spełniających kryteria może być nawet do 18-20 tys. obywateli Afganistanu. Płk. Karin L. Watson (US Army) dowodząca garnizonem w Fort Lee poinformowała, że jej jednostka współpracuje z różnymi strukturami wojskowymi i niewojskowymi, aby przygotować się w sposób jak najlepszy do przyjmowania osób ewakuowanych z Afganistanu. Jednocześnie, władze jednostki w Fort Lee podkreśliły, że ich udział w operacji Allies Refuge nie będzie ograniczał normalnego cyklu szkoleniowego oraz działań wojskowych, podejmowanych w tym miejscu na rzecz obronności kraju. Za opiekę nad Afgańczykami, chociażby w aspekcie opieki medycznej, ma odpowiadać powołana właśnie grupa zadaniowa Eagle (TF Eagle). Wojskowi twierdzą, że zaangażowano także lokalne społeczności.

Wcześniej Pentagon oraz Departament Stanu byli dość powściągliwi jeśli chodzi o wszelkie destynacje lotów z Afganistanu, podkreślając potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa podjętym działaniom. Sugerowano m.in., że jednym z pierwszych miejsc wykorzystywanych dla przyjęcia ewakuowanych może być wyspa Guam. Operacja Allies Refuge jest koordynowana przez amerykańskie Dowództwo Północne (US Northern Command). Amerykańskie samoloty już od końca lipca przerzucają Afgańczyków, którzy ubiegają się o specjalną wizę imigracyjną SIV. Jen Psaki, rzecznik Białego Domu, miała stwierdzić, że zgodnie z planami osoby wytypowane mają być przerzucone do Stanów Zjednoczonych jak najszybciej, a Biały Dom oraz inne agendy widzą przy tym harmonogram wycofywania się wojsk amerykańskich z tego kraju i rozumieją potrzeby operacyjne. Amerykański Departament Stanu podał w specjalnej notce odnoszącej się do podjętych działań, że w sumie od 2008 r. do Stanów Zjednoczonych trafiło 70 tys. imigrantów z Afganistanu.

Reklama
link: https://sklep.defence24.pl/produkt/ekstremalne-przywodztwo/
Reklama 
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoszukiwania zaginionego mieszkańca Zębu
Następny artykułTata Martynki zginął w wypadku. 3-latkę uratowali lekarze z Gdańska. Głowa dziecka została oderwana od kręgosłupa