Szerokie chodniki, wąskie ulice – tak ma wyglądać Rawa Mazowiecka po rewitalizacji miasta, która zakończy się w przyszłym roku. Mieszkańcy mają wątpliwości i pytają o zasadność takiej organizacji przestrzeni.
Według nich centrum miasta nie oferuje nic na tyle ciekawego, by je odwiedzać. Po co więc szerokie chodniki na wzór deptaków w miejscowościach turystycznych? – Jeżeli będą tak szerokie chodniki, niemalże deptaki, to czy jest planowane coś, co ma zachęcić ludzi do odwiedzenia miasta? To nie jest Kazimierz, żeby patrzeć na piękne kamienice -te, które mamy do pięknych póki co nie należą – mówi jedna z mieszkanek Rawy.
Burmistrz Rawy Mazowieckiej Piotr Irla jest przekonany, że centrum miasta po rewitalizacji przyciągnie mieszkańców. – Chciałbym to centrum ożywić, a jeśli coś zacznie się dziać, to ludzie zaczną się pojawiać w centrum, będą korzystać z infrastruktury. Pojawią się, mam nadzieję, ogródki gastronomiczne, lodziarnie – przekonuje burmistrz.
Rewitalizacja obejmuje całe centrum Rawy m.in. Plac Piłsudskiego, Plac Wolności i łączącą je ulice kardynała Stefana Wyszyńskiego, a także sąsiednie uliczki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS