A A+ A++

Nowe inwestycje w Opatowie i powiecie opatowskim, planowana budowa obwodnicy , to wszystko niewątpliwie ma wpływ na coraz większe zainteresowanie budownictwem jednorodzinnym.

 

 Dowodem na rosnące zainteresowanie budownictwem są statystyki Wydziału Budownictwa. W 2020 roku w Powiecie Opatowskim wydano 339 pozwoleń. Dla porównania, w pierwszym półroczu roku bieżącego było ich już 268. 

– Nasi mieszkańcy chcą tutaj mieszkać, budują nowe domy, a co za tym idzie cały sektor budownictwa w naszym powiecie się rozwija. Świadczy to o dobrej tendencji i zrównoważonym rozwoju naszego kraju

– uważa Tomasz Staniek, starosta Powiatu Opatowskiego.

 

Starosta podkreśla, że rosnąca tendencja do wykupu działek i budowania domów jednorodzinnych, to bardzo dobry prognostyk do rozwoju powiatu. Zwłaszcza cieszy fakt, że w grupie tych, którzy decydują się wybudować własny dom na ziemi opatowskiej, przeważają osoby powracające z zagranicy.  

– Cieszę się, że ten trend powrotów młodych ludzi, którzy wyjechali 10-15 lat temu nadal się utrzymuje. 

Nie bez znaczenia na podjęcie decyzji o zamieszkaniu w powiecie opatowskim jest rosnący tu standard życia. Coraz częściej  młodzi ludzie decydują się zainwestować w we własny dom, a starsi przeprowadzają się do domów wielorodzinnych.

– dodaje Tomasz Staniek.



Decyzja o wydaniu pozwolenia na budowę w Starostwie Powiatowym w Opatowie rozpatrywana jest w trybie niezwłocznym. Ustawowy czas oczekiwania na odpowiedź w to 65 dni. Jest to termin, w którym starostwo musi rozpatrzeć dokument i udzielić pisemnej odpowiedzi. Zdarza się, że wniosek wymaga uzupełnienia dokumentacji. W takim przypadku okres na jej wydanie może się nieznacznie wydłużyć. 

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Czarolina tom 3. Tajemnica mojego pochodzenia” – recenzja komiksu
Następny artykułTomasz Swędrowski: Nie można wygrać meczu jednym graczem