Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Dzień przed tym atakiem kardynał spotkał się z obraźliwymi oskarżeniami ze strony sekretarza generalnego Unii na rzecz Demokracji i Postępu Społecznego, Augustina Kabuyi. Polityczny przywódca partii rządzącej zarzucił arcybiskupowi Kinszasy dążenie do „upolitycznienia” Kościoła. Ataki związane są z różnicami poglądów w kwestii reorganizacji Niezależnej Krajowej Komisji Wyborczej (INEC) przed wyborami prezydenckimi w 2023 roku, którą Kościół chciałby widzieć jako niezależną od polityki i będącą wyrazem społeczeństwa obywatelskiego.
W oświadczeniu, o którym informuje Radio Okapi, Konferencja Episkopatu Konga (Cenco) mówi o „nieodpowiedzialnym zachowaniu”, wzywając wiernych do zachowania „szczególnej czujności” i nieulegania „niczyim wpływom”.
Miejscowa Konferencja Episkopatu mówi również, że jest „zasmucona” powtarzającymi się aktami wandalizmu, profanacji i kradzieży świętych przedmiotów, które miały miejsce w ciągu ostatnich czterech miesięcy w różnych kościołach i miejscach kultu (w sumie 12) w diecezji Mbuji-Mayi, we wschodniej części Kasaï. Ataki zostały potępione przez miejscowego ordynariusza, bp. Bernarda-Emmanuela Kasandę, który w liście pasterskim mówił o „nagannych czynach” i „nienawistnych zbrodniach”, które zasługują na szybką i „przykładną” karę.
Według Cenco, ta „niedopuszczalna” przemoc jest „poważnym atakiem na wolność religii i wypowiedzi, ale także pogwałceniem demokracji”. To duży krok wstecz na drodze do praworządności, do której aspiruje naród kongijski” – podkreśliła episkopat. Stąd prośba do rządu o „opanowanie sytuacji”, zidentyfikowanie i surowe ukaranie winnych, aby podobne ataki nigdy się nie powtórzyły.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS