O aferze na gdańskim lotnisku pierwsze poinformowało radio RMF. Podróżni mieli lecieć w niedzielę, 1 sierpnia do Burgas w Bułgarii samolotem Ryanaira. Przybyli na gdańskie lotnisko na ponad dwie godziny przed lotem.
Lot Ryanaira do Bułgarii. Nikt z nami nie rozmawiał
Pasażerowie przekazali reporterowi RMF, że trzy osoby, przy trzech bramkach obok siebie, próbowały obsłużyć kilkaset osób, które w bardzo krótkim czasie zgłosiły się na trzy różne loty Ryanaira. Odprawa przeciągała się. W końcu pasażerowie dostali karty pokładowe, przeszli odprawę paszportową, ich bagaże zostały zabrane, oni sami na pokład jednak nie weszli.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS