A A+ A++

Szanowni państwo, jesteśmy świadkami historycznego wydarzenia. 17 lat po debiucie w najwyższej lidze. Po 527 meczach w profesjonalnej karierze. W końcu, stało się. Łukasz Trałka zobaczył dziś czerwoną kartkę po raz pierwszy, od kiedy pomocnik pojawia się na boiskach w barwach drużyn. Jak do tego doszło?

Nie, nie martwcie się, Trałka po kapitalnym poprzednim sezonie nie zwariował. Nie był to brutalny faul, którym mógł wysłać swojego rywala do szpitala na parę miesięcy. Trałka w polu karnym faulował Kacpra Kozłowskiego. Najpierw lekki faul, potem ciągnięcie za koszulkę po przegraniu pozycji. Nic brutalnego, ale jednak kartka w pełni zasłużona. A że ta tabelka…

Nie będzie już tak krystalicznie czysta? Cóż, szkoda, fajnie byłoby zakończyć karierę bez „kiera” na koncie. Zbyt wiele to jednak nie zmienia, bo przecież Trałka w naszych oczach nie stanie się już Pepe 2.0. Większy problem ma po prostu Warta Poznań, która musi przez większość meczu grać w osłabieniu.

fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMedalistka z Tokio uratowała człowieka, który skoczył z mostu do Wisły! [WIDEO]
Następny artykułŚmiertelny wypadek na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla. Zginął motocyklista. Droga częściowo zablokowana