Nawet 11 mln zł może kosztować ścieżka rowerowa z Żagania do Stypułowa, która ma powstać w miejscu dawnej linii kolejowej.
Ścieżka rowerowa powstać ma na nieczynnej linii kolejowej nr 371 relacji Żagań – Wolsztyn, na długości 22 kilometrów. Połączyć ma Żagań z rowerostradą na terenie powiatu nowosolskiego, zaczynającą się w Stypułowie, biegnącą przez Kożuchów, Nową Sól aż do mostu kolejowego w Stanach, a następnie – do Kolska i Sławocina. Planowana ścieżka w powiecie żagańskim przebiegać ma głównie przez teren gminy wiejskiej Żagań (17 km), pozostałe 5 km leżą na terenie gminy Brzeźnica i działkach należących do spółek KP Polskie Linie Kolejowe S.A oraz PKP S.A.
Wójt gminy Żagań, Leszek Ochrymczuk, o budowie ścieżki mówi od dwóch lat, ale sprawa utknęła na przepychankach między nim a radnymi. W międzyczasie temat próbował przejąć starosta, Henryk Janowicz. „Regionalnej” tłumaczył, że powiatowi łatwiej będzie zrealizować takie zadanie i scalić grunty od kilku właścicieli. Jeszcze niedawno Janowicz zabiegał o wsparcie Stowarzyszenia Miłośników Kolei OK1 przy tym przedsięwzięciu. Po ostatnim spotkaniu w siedzibie kolejowej spółki, na którym był również wójt Ochrymczuk, starosta nagle się wycofał.
Potwierdza to Iwona Hryniewiecka, sekretarz powiatu.
– Starosta chciał realizować zadanie, bo ma ono wymiar ponadlokalny. Na terenie powiatu chciał stworzyć kompleksowy projekt budowy ścieżek, aby połączyły się one z istniejącymi ścieżkami z powiatów sąsiedzkich – mówi.
Plany były ambitne, starosta chciał, ale już nie chce. Teraz piłeczka leży już tylko po stronie gminy wiejskiej Żagań.
– Chcemy budować ścieżkę, bo przebiegać będzie głównie przez naszą gminę, prowadzimy zaawansowane rozmowy z właścicielem nieczynnego torowiska – zapewnia wójt Ochrymczuk.
Sekretarz gminy, Danuta Michalak,dodaje, że gmina będzie kontynuować rozmowy na temat przejęcia od PKP nieczynnej linii w formie użyczenia.
– Podobna umowa musi być też zawarta z drugą kolejową spółką – PLK, na przejęcie infrastruktury technicznej, m.in. przepustów pod ścieżką – mówi. – Jeśli będzie to bezpłatne przejęcie, nie potrzeba zgody radnych. Po podpisaniu umowy z obiema spółkami, gmina będzie wnioskować o dofinansowanie inwestycji. Kolejnym etapem będzie przetarg na wykonawstwo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS