Cześciej nie trzeba?

Odpady wielkogabarytowe są zbierane w Jasieniu tylko raz do roku. Burmistrz Andrzej Kamyszek uważa, że to wystarczy.

Do Urzędu Miasta w Jasieniu trafiło pismo, w którym mieszkaniec domaga się częstszego wywozu śmieci wielkogabarytowych. Burmistrz uważa, że to zbędne.

– Mamy problem z wystawkowiczami – mówi Andrzej Kamyszek, burmistrz Jasienia. – Ludzie wystawiają, co chcą i jak chcą, a tak nie może być. Stare opony, jakieś urządzenia, śmieci z budowy, worki z mydłem i powidłem, a to nie jest tak, że my wszystko zbierzemy. Nasz PSZOK jest za mały, a koszty wywiezienia tego do Marszowa i utylizacji są ogromne i budżet dostaje w kość. Niektórzy mieszkańcy nie rozumieją, że pozbyć się mebli po remoncie muszą we własnym zakresie, a nie oczekiwać, że gmina się tym zajmie – komentuje A. Kamyszek.

Światełko w tunelu

W śmieciowych problemach Jasienia pojawia się jednak światełko w tunelu. Urzędnicy złożyli wniosek o dofinansowanie budowy nowego PSZOK-u.

– Złożyliśmy wniosek o 1 mln zł. Myślę, że dostaniemy te pieniądze. Chcę wybudować nowy obiekt koło oczyszczalni. Wtedy będziemy mieć większe możliwości radzenia sobie ze śmieciami i będzie ekologicznie. Będzie tam na stałe zatrudniona osoba, każdego dnia, a nie jak teraz tylko w określone, więc mieszkańcom ędzie wygodniej przywozić tam swoje śmieci. Wtedy też będzie można rozważyć częstsze zbieranie gabarytów, bo będzie to gdzie sortować – mówi A. Kamyszek.

Jeżeli uda się pozyskać pieniądze, nowy PSZOK w Jasieniu powstanie w przyszłym roku.