On jest nie do zatrzymania. Żadne restrykcje nie pomagają. Teraz notujemy w kraju po 6 tysięcy nowych przypadków dziennie, a obostrzenia są maksymalne. Próbowaliśmy chociaż na chwilę z dzieckiem wyjść na dwór, ale ochrona bloku zatrzymała nas już w windzie. Nie działa system dostaw jedzenia, są problemy z dostaniem świeżych produktów. W szpitalach publicznych nie ma miejsc. Brakuje tlenu, respiratorów – opisywał w TOK FM Porowski.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS