A A+ A++

Po poprzednich falach pandemii COVID-19, wiemy, że obszarami ryzyka są szkoły, uczelnie, przedszkola, domy pomocy społecznej. Te grupy powinny być w pierwszej kolejności poddane szczepieniom – mówił w TVN24 doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw walki z COVID-19.

Profesor Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw COVID-19 i przewodniczący Rady Medycznej odnosząc się w czwartek w “Jeden na jeden” do kwestii ewentualnych obowiązkowych szczepień na koronawirusa dla konkretnych grup zawodowych, odpowiedział, że nie ma jeszcze decyzji, ale “jesteśmy bardzo bliscy wydania” takiego zalecenia. – Na pewno myślimy o pracownikach ochrony zdrowia, zwłaszcza wszystkich, którzy mają kontakt z pacjentem – przekazał profesor Horban.

Mówił, że do rozważenia jest szczepienie nauczycieli. W dalszej kolejności wymienił także “urzędników, którzy mają kontakt z masowo pojawiającymi się petentami”, pracowników sklepów, “zwłaszcza dużych” oraz służby porządkowe. 

Grzesiowski o głównym celu

Do kwestii szczepień i przekonywania niezaszczepionych odniósł się w TVN24 doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw walki z COVID-19. Podkreślił, że “jeżeli zaszczepimy osoby, które najczęściej umierają z powodu COVID-19, to nie będzie potrzeby ogłaszania lockdownu”. Jego zdaniem to cel priorytetowy. 

Grzesiowski powiedział, że “rozumie rozważania o obowiązku szczepień, o jakichś formach mniejszego czy większego nacisku na społeczeństwo, żeby się zaszczepiło, ale to jest kwestia wtórna”. 

Zauważył, że “98 procent medyków jest zaszczepionych, czyli tak naprawdę mówimy o obowiązku szczepień, który by dotknął raptem 10 procent tej grupy zawodowej”. 

Obszary ryzyka

Ekspert został zapytany, którą grupę należy traktować priorytetowo i w jaki sposób sprawić, żeby ci, którzy się nie zaszczepili, zrobili to w najbliższym czasie.

– Otóż wyznaczamy sobie obszary ryzyka, czyli te obszary, gdzie najłatwiej dochodziło dotychczas do przeniesienia zakażenia. My to przecież wiemy po poprzednich falach, że są to szkoły, uczelnie, przedszkola, domy pomocy społecznej. Te obszary powinny być poddane w pierwszej kolejności profilaktyce szczepionkowej – ocenił. 

Ekspert przekazał, że zaszczepiło się około 60 procent opiekunów w DPS-ach.

Pytany, czy dobrym pomysłem byłoby, żeby dyrekcja szkoły, czy przedszkola miała prawo wymagać od swoich pracowników, którzy opiekują się dziećmi, żeby się zaszczepili, odparł, że takie zalecenie można wydać. Zaznaczył jednak, że czym innym jest zalecenie, a czym innym na przykład stworzenie ustawowego obowiązku. Dodał, że prace nad taką ustawa “trwają co najmniej kilka tygodni, a my te szczepienia musimy już realizować”.  

Grzesiowski o alternatywie: nie szczepisz się, to się testujesz

Zdaniem Grzesiowskiego “alternatywą dla takiego rozwiązania jest po pierwsze zachęta, czy konkretne zalecenie ze strony pracodawcy, a z drugiej strony stworzenie alternatywy: nie szczepisz się, to się testujesz”. 

– Na przykład osoba, która jest niezaszczepiona i nie deklaruje, że w tej chwili chce się szczepić, podlega co trzy-cztery dni testowi, tak aby cały czas mieć pewność, że jest zdrowa – powiedział ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw walki z COVID-19. 

Autor:js/kab

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKontenerowiec Ever Given, który blokował Kanał Sueski, dopłynął w końcu do Rotterdamu
Następny artykułSONDAŻ. KO już nie rośnie, PiS zyskuje. Hołownia wciąż mocny