Kwestia wprowadzenia szczepienia obowiązkowego pracowników służby zdrowia, administracji czy nauczycieli jest do rozważenia – powiedział w czwartek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. „Nikt tego nie wyklucza” – zaznaczył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RAPORT. Kolejne rekordy zakażeń. Początek IV fali we Włoszech. Japońscy eksperci alarmują: Koronawirus szerzy się jak nigdy dotąd
Wiceminister Kraska, pytany w TVP Info o możliwość wprowadzenia obowiązkowych szczepień służb medycznych, nauczycieli i pracowników administracji, powiedział, że w tej kwestii członkowie Rady Medycznej są zgodni.
Jutro będzie kolejne posiedzenie rządowego zespołu kryzysowego i też będziemy o tym rozmawiać. Jakie będą decyzje, najbliższe dni pokażą
— zaznaczył.
Zapowiedział, że na jesieni na pewno nastąpi wzrost zakażeń, w związku z tym decyzje będą podejmowane zależnie od sytuacji epidemicznej.
Widzimy za naszą zachodnią granicą, że codziennie przybywa nowych przypadków zakażeń. U nas jest na razie wzrost, ale stosunkowo jeszcze niewielki, ale tak samo było w poprzednich falach
— dodał.
„Nikt tego nie wyklucza”
Kraska powiedział, że „kwestia wprowadzenia szczepienia obowiązkowego grup, które mają duży kontakt z ludźmi, czyli mówimy o służbie zdrowia, nauczycielach czy pracownikach administracji jest do rozważenia. Nikt tego nie wyklucza”.
Pytany o przygotowanie do czwartej fali, powiedział, że „od strony medycznej – zabezpieczenie łóżkowe, respiratorowe – to jesteśmy już gotowi. Ten plan od kilkunastu tygodni jest przećwiczony przez służby wojewodów, bo to na nich spoczywa obowiązek zabezpieczenia” – powiedział wiceszef resortu zdrowia.
Przyznał, że trudno przewidzieć, jaka będzie skala zachorowań w czasie czwartej fali.
Mamy jeszcze trochę czasu, kilka tygodni, które są przed nami, żeby przyjąć szczepionkę, nawet dwudawkową i uzyskać odporność
— powiedział Kraska.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS