Symbolem starań Ślązaków o prawo do własnego języka stał się Łukasz Kohut, europoseł z Rybnika. Stało się tak, gdy swoją przemowę w Parlamencie Europejskim wygłosił po śląsku. Tłumaczy przyprawił tym o palpitacje, a Ślązaków wprowadził w ekstazę. Najważniejsze jednak, że mówił – godoł z sensem. Pokazał osobom, które myślą, że po śląsku można opowiadać tylko wice (dowcipy), jak bardzo się mylą. I udowodnił, że w godaniu po śląsku wcale nie przeszkadza fakt, że formalnie takiego języka nie ma.
Na wpisanie godki na listę języków regionalnych nie zgodziły się ani obecna, ani poprzednia władza. Nie ma też co liczyć na to, by coś się w tej sprawie zmieniło – nawet jeśli karty w Sejmie i rządzie będzie po wyborach rozdawać ktoś inny.
Politycy Ślązakom nie ufają
Przeciwnicy uznania śląskiego za język regionalny argumentują, że nie został on dotąd skodyfikowany i podpierają się opiniami językoznawców, że to tylko odmiana polskiego. To wszystko jednak tylko wymówki podszyte strachem, że uznanie godki za język regionalny zachęciłoby Ślązaków do stawiania kolejnych żądań. Politycy różnych opcji lubią się bowiem ze Ślązakami w ludowych strojach ustawiać do fotografii. Traktują ich jednak protekcjonalnie i im nie ufają. Uznania śląskiej godki za język się boją, bo państwo musiałoby wspierać wydawane po śląsku książki, a w szkołach – w razie potrzeby – organizować nauczanie po śląsku. Blokując sprawę, nie potrafią jednak sprawić, by godka śląska przestała istnieć.
Książki pisane po śląsku – mimo braku kodyfikacji – się ukazują, a ludzie ze sobą godajom. Dla jednych to tylko gwara, dla innych język, ale godka weszła na salony. Nikt na Śląsku nie wstydzi się używać jej w urzędach, biurach, w teatrze i na uczelniach. Studenci na imprezach popisują się, używając jej jak slangu. Po śląsku przemawiają do nas reklamy różnych firm, także tych zagranicznych.
Po co więc tracić czas na walkę o wpisanie godki do rejestru języków regionalnych? Nie od jakiejś ustawy, tylko od nas, mieszkańców tej ziemi, zależy, czy przetrwa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS