Do dramatu doszło w poniedziałek na niestrzeżonej plaży na Rozewiu, w pobliżu – na strzeżonych odcinkach – powiewała tego dnia czerwona flaga.
Rozewie. W akcji śmigłowiec MSPiR
50-letni ojciec i jego 22-letni syn weszli do wody, ale w pewnym momencie zniknęli z oczu żonie i matce, która pozostała na brzegu. Zaniepokojona kobieta zadzwoniła na służby. Od razu rozpoczęła się akcja ratunkowa. Do poszukiwań zadysponowano policjantów, a także śmigłowiec Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Po prawie dwóch godzinach udało się odnaleźć ciało starszego z mężczyzn, dryfujące ciało wyciągnięto na brzeg. Mimo reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.
Do godz. 16.15 służby prowadziły poszukiwanie 22-latka, bezskutecznie.
50-letni ojciec i jego syn przebywali w Rozewiu na wakacjach, przyjechali tu z Częstochowy.
W tym sezonie w Polsce utonęło już ponad dwieście osób.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS