W niedzielę ok. godz. 15.30 sandomierscy policjanci zostali poinformowani o wypadku z udziałem małego dziecka. Okazało się, że 18-letnia dziewczynka wypadła z okna drugiego piętra. – Prawdopodobnie weszła na stolik, stąd na parapet, oparła się o okno, wypadając na zewnątrz i upadając na piaszczyste podłoże – opowiada Paulina Kalandyk, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Wiadomo, że w tym czasie w mieszkaniu znajdowała się matka dziecka i dwoje innych jej dzieci w wieku czterech i 13 lat. Dziewczynka w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala na kieleckim Czarnowie.
Matka dziewczynki po wypadku była roztrzęsiona. Policjantom trudno było nawiązać z nią kontakt. Przebadano ją na zawartość alkoholu – była trzeźwa.
– Spokojna, normalna rodzina – słyszymy od policji, która wyjaśnia dokładne okoliczności wypadku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS