A A+ A++

W tym roku przypada 30. rocznica katastrofy śmigłowca w Cisnej, w której zginęli policjanci, pracownik policji i żołnierze-piloci. Wczoraj, w związku z obchodami Święta Policji, przy obelisku upamiętniającym katastrofę wygłoszony został „Apel poległych”. W imieniu Komendanta Głównego Policji wieniec przy obelisku złożył insp. Dariusz Matusiak Komendant Wojewódzki Policji w Rzeszowie.

Bieszczadzką ciszę przerwała salwa honorowa, wiązanki kwiatów pokryły obelisk upamiętniający ofiary katastrofy śmigłowca, zapłonęły znicze.

Uroczystości, na które przybyły rodziny tragicznie zmarłych, koledzy i policjanci z Podkarpacia, przedstawiciele związków zawodowych, emerytów policyjnych i wojskowych, a także kombatanci, rozpoczęła msza święta w intencji ofiar. Kazanie wygłosił kapelan Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie ks. Marek Buchman.

Po nabożeństwie, pod obeliskiem ustawionym w miejscu, w którym rozbił się śmigłowiec, odbył się apel poległych. Asystowała kompania honorowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Pamięć zmarłych wspominali: Komendant Wojewódzki Policji w Rzeszowie inspektor Dariusz Matusiak, płk. dypl. pil. inż Jan Urbaniak – reprezentujący Stowarzyszenie Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, a także Wójt Gminy Cisna Renata Szczepańska i red. Michał Fajbusiewicz – autor telewizyjnego Magazynu Kryminalnego 997, poświęconego wsparciu Policji w działaniach wykrywczych i tworzonego przy współudziale policjantów.

Modlitwę przy obelisku poprowadził ks. Marek Typrowicz, brat zmarłego w katastrofie.

Był 25 listopada 1990 roku. Mieszkaniec bieszczadzkiej wsi Dołżyca, który wracał z lokalu wyborczego w Cisnej, spostrzegł leżącą opodal drogi drewnianą skrzynię. Zwykła ludzka ciekawość nakazała mu zajrzeć do środka. Kiedy odbił kamieniem wieko, jego oczom ukazał się makabryczny widok. W skrzyni spoczywały zwłoki kobiety…

To był początek śledztwa w sprawie, jak się później okazało, zabójstwa 57-letniej kobiety, która w niejasnych okolicznościach zaginęła kilka tygodni wcześniej. Ustalenia policjantów z Krosna, którzy wyjaśniali tę sprawę, wiodły do Rzeszowa, w okolice ówczesnego sklepu PEWEXU przy ul. Piłsudskiego, bowiem w jego rejonie kobieta dorabiała handlem walutami.

Zbyt wiele było w tym śledztwie zagadek, toteż prowadzący je oficerowie postanowili poszukać świadków za sprawą popularnego skądinąd do dziś magazynu 997, cotygodniowej kryminalnej audycji emitowanej przez program 2 Telewizji Polskiej.

9 stycznia 1991 roku na lotnisku w Krośnie wylądował śmigłowiec Mi-8T ze 103. Pułku Lotniczego Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Przywiózł ekipę telewizyjną, która miała zrealizować rekonstrukcję zdarzeń.

10 stycznia śmigłowiec wystartował z Krosna i po kilkunastu minutach lotu wylądował w Dołżycy. Na miejscu zrealizowano zdjęcia do programu. Przed odlotem ekipy, w związku z pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi w rejonie Cisnej, zachodziła potrzeba „wykonania dodatkowego lotu na rozpoznanie pogody”. Dowódca zgodził się zabrać na pokład pasażerów. Do śmigłowca wsiadło sześciu policjantów i jeden pracownik cywilny policji. Załogę maszyny tworzyli dwaj piloci i technik pokładowy.

„Załoga po starcie wykonywała lot na wysokości 40 metrów wzdłuż rzeki Solinka, w kierunku pasma górskiego. Zbyt późne i zbyt energiczne wprowadzenie śmigłowca na wznoszenie spowodowało jego przepadnięcie. Maszyna uderzyła tylną częścią belki ogonowej o wierzchołki drzew. Zniszczona została konstrukcja belki ogonowej. Śmigłowiec stracił sterowność i zderzył się z ziemią.”

Nikt nie przeżył katastrofy. Zginęli:

* podkomisarz Marek Pasterczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krośnie

* aspirant Zdzisław Marciniak z Komendy Rejonowej Policji w Lesku

* starszy sierżant Roman Górecki z Komendy Rejonowej Policji w Lesku

* sierżant Bogusław Szuba z Komendy Rejonowej Policji w Lesku

* posterunkowy Jacek Typrowicz z Komendy Rejonowej Policji w Krośnie

* posterunkowy Marek Buda z Komendy Rejonowej Policji w Krośnie

* Kazimierz Wajda, pracownik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krośnie

* kapitan pilot Paweł Prorok, dowódca załogi śmigłowca

* starszy chorąży pilot Roman Pakuła, drugi pilot śmigłowca

* młodszy chorąży Jacek Główka, technik pokładowy.

Pamiętamy o naszych Kolegach!

W pierwszą rocznicę katastrofy policjanci i mieszkańcy Cisnej wznieśli na jej miejscu pamiątkowy obelisk. Miejsce pamięci poświęcił ówczesny proboszcz krośnieńskiej Fary ks. prałat Bronisław Jastrzębski. Każdego roku, 10 stycznia, 1 listopada i w dniu Święta Policji przyjaciele, znajomi i krewni składają przy nim kwiaty. Kilka lat temu zmieniona została trasa czerwonego szlaku, aby turyści przemierzający Bieszczady mogli odwiedzić obelisk w miejscu katastrofy.

*Fragmenty kursywą to cytaty z książki „Pamięci lotników wojskowych 1945 – 2003” pod redakcją płka dra Józefa Zielińskiego, która ukazała się w Warszawie w 2003 roku.

zdjęcia: Bartosz Wilk – Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

KWP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozeznano powód majowej awarii rakiety Electron. Zapowiedź wznowienia lotów
Następny artykuł“Efekt Draghiego”. Ćwierć miliona osób zapisało się we Włoszech na szczepienia w kilka godzin